Emil Sajfutdinow optymistą przed rewanżem w Lesznie "Osiem punktów to dużo i mało"

Liderem Fogo Unii Leszno w Toruniu był Emil Sajfutdinow. Rosjanin po raz kolejny pokazał, że uwielbia się ścigać na Motoarenie i nie przeszkodziła mu nawet twarda nawierzchnia jaką zastał w niedzielny wieczór.

Piętnaście punktów zdobytych przez Emila Sajfutdinowa bardzo pomogło ekipie Fogo Unii Leszno zmniejszyć stratę po pierwszym meczu z KS Toruń. Przed piętnastym wyścigiem, gospodarze prowadzili różnicą dwunastu, ale dzięki parze Sajfutdinow - Nicki Pedersen i jej wygranej w stosunku 5:1, końcowy wynik  jest dla zespołu Adama Skórnickiego do przyjęcia. - Osiem punktów to i dużo i mało, ale z pewnością jest do odrobienia. W rewanżu na pewno powalczymy o awans. Nie ma u nas załamania - zapewniał po meczu Rosjanin.

Pierwsze trzy wyścigi, Sajfutdinow zakończył na drugim miejscu. W jednym z nich został pokonany przez Oskara Fajfera, co wywołało spore poruszenie i euforię wśród kibiców gospodarzy. Jak sam podkreśla, dopasowanie się do panujących warunków torowych zajęło mu trochę czasu. - Byłem zaskoczony bo wiedziałem, że będzie trochę inny tor, ale nie sądziłem, że aż tak. Po prostu trzeba było się dopasować do takiej nawierzchni jaka była - podkreśla Sajfutdinow. Dużo większe problemy mieli jego koledzy z drużyny. Większej liczby punktów można było się spodziewać po Grzegorzu Zengocie czy Tomasu H. Jonassonie. - Taki jest żużel. Każdy może mieć lepszy i gorszy dzień. Najważniejsze, że wszyscy są cali i zdrowi - dodaje.

Już w najbliższą niedzielę czeka nas rewanżowe starcie. Na torze w Lesznie faworytem do awansu wydają się być gospodarze, szczególnie jak weźmiemy pod uwagę absencję Kacpra Gomólskiego, który musi odbyć swoją karę za kontrowersyjną czerwoną kartkę, którą dostał w pierwszym spotkaniu. - Mam nadzieję, że będzie dobrze. Jesteśmy na swoim torze, ale u nas jest trochę mniej specyficznie. Uważam, że nasz tor jest łatwiejszy. Każdy może na nim dobrze jechać. Skupiamy się na tym meczu, potrenujemy i myślę, że będzie dobrze.

Początek rewanżowego starcia zaplanowano na godzinę 19:30.

Źródło artykułu: