Firma Dreier odpowiada na zarzuty Ostrovii

ŻKS Ostrovia poinformowała o zerwaniu współpracy z firmą Dreier. Właściciel "Dreiera" wyjaśnia, dlaczego zawiesił finansowanie klubu.

W tym artykule dowiesz się o:

Firma Dreier była głównym sponsorem pierwszoligowej MDM Komputery ŻKS Ostrovii. W piątek władze klubu poinformowały, że człon "Dreier" znika z nazwy zespołu walczącego o awans do Ekstraligi. Jako powód podano nie wywiązywanie się firmy z zobowiązań finansowych.

Zupełnie inaczej sprawę widzi szef firmy Dreier. - Zanim doszło do uzgodnienia warunków umowy z obu stron padły pewne deklaracje. Moja firma wywiązała się z umowy (w części reklamowej) czego dowodem są wpłaty na konto klubowe. Niestety klub swoją obietnicę zrealizował jedynie na poziomie reklamowym. Pozostałe wspólne uzgodnienia biznesowe ze strony Zarządu klubu pozostały dotąd jedynie pustymi obietnicami. Dlatego podjąłem decyzję o zawieszeniu finansowania klubu. A chciałbym dodać, że właśnie te "pozareklamowe" uzgodnienia skusiły mnie do sponsorowania klubu z Ostrowa. Podkreślam, że chodzi o zawieszenie finansowania, a nie wycofanie się. Jeśli Zarząd klubu zrealizuje choć część biznesowych ustaleń, ja wywiążę się z pozostałych swoich zobowiązań. Nasza umowa powinna wiązać równo obie strony, wobec czego stanowisko Zarządu klubu traktuję jako jednostronne zerwanie umowy - powiedział Ryszard Bodanko.

Nieoficjalnie ustaliliśmy, że chodzi o sprawy biznesowe. Warunkiem podpisania umowy miało być ułatwienie wejścia na rynek ostrowski jednej z firm, w której udziałowcem jest Ryszard Bodanko.

Komentarze (4)
avatar
sympatyk żu-żla
13.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Temat sponsoringu i sponsora tytularnego jest duża różnica., Grę wchodzą duże pieniądze. Żadna firma nie sponsoruje żadnego sportu tak sobie Zawodnik to żywa reklama i musi przynosić korzyści Czytaj całość
avatar
Mada Fakir
13.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teraz siano trzeba szykować na Drabika. Mam wrażenie, że Ci prezesi chyba trochę z przypadku są. 200tys za reklamę i kolejne 200 za pomoc w wykupieniu gruntów pod jakiś sklep w dogodnej lokaliz Czytaj całość
avatar
MACIUŚ PIŁA
13.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Biznes nade wszystko AVE. 
infan
13.09.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Umowa a deklaracje to tak jak te śmieszne listy intencjyjne. Nie ma na papierze nie ma wcale. I nie pisać mi tu o nie pisanych zasadach. Takie w biznesie nie obowiązują i kropka.