Maksim Bogdanow: W pierwszej lidze są dwa takie dziwne tory

Mimo remisu w wyjazdowym meczu i udanego występu indywidualnego, Maksim Bogdanow nie był do końca zadowolony ze swojego startu w Bydgoszczy. Zapowiada również piękne widowisko w rewanżu w Daugavpils.

Żużlowcy Lokomotivu Daugavpils zremisowali w wyjazdowym pojedynku półfinałowym Nice Polskiej Ligi Żużlowej z bydgoską Polonią. Jednym z liderów łotewskiej ekipy był Maksim Bogdanow. - Trudno powiedzieć, nie jestem w ogóle zadowolony z ostatnich meczów - krytycznie ocenił swój występ Łotysz. - Po ostatnim meczu z Rybnikiem musiałem trochę poukładać sobie w głowie, choć wiedziałem, że wtedy problem leżał w silniku. Dzisiaj jednak było już dobrze. Cieszy to szczególnie, kiedy przypomnę sobie pierwszy tegoroczny mecz w Bydgoszczy. W pierwszej lidze są dwa takie dziwne tory - Bydgoszcz i Rybnik - gdzie trzeba sporo kombinować. Na szczęście po pierwszym meczu wyciągnąłem wnioski i teraz od razu skutecznie pojechałem. Nie było aż tak dobrze, jednak pojechałem swoje. Drużynowo ten mecz zremisowaliśmy i jedziemy dalej - wyjaśnił krytyczną ocenę swojego występu Maksim Bogdanow.
[ad=rectangle]
Łotysze w Bydgoszczy od początku narzucili swoje warunki, choć gospodarze w końcówce zdołali doprowadzić do remisu. - Myślałem, że drużyna z Bydgoszczy od razu będzie wypracowywać przewagę, ale tym razem dopasowali się do swojego toru dopiero w końcówce - komentował na gorąco Maksim Bogdanow. - Na początku to my prowadziliśmy, ale później trochę Anton (Lindbaeck - dop. red.) nie zrobił swoich punktów, ja też trochę potraciłem. Jednak ogólnie cała drużyna pojechała dobry mecz i jesteśmy zadowoleni, bo brakowało Kylmaekorpiego, który przez cały sezon zdobywał dla nas ponad dziesięć punktów w meczu. W dobrych nastrojach jedziemy do domu - cieszył się po meczu w Bydgoszczy Bogdanow.

Po remisie w Bydgoszczy wydaje się, że rawanż będzie dla Lokomotivu tylko formalnością i to łotewska drużyna pownna sobie zapewnić awans do finałowego dwumeczu. - Przed rewanżem jesteśmy faworytami, ale to jest żużel i wszystko się może zdarzyć. Będziemy jednak walczyć dla naszych kibiców, bo wiemy, że będzie pełen stadion. Postaramy się stworzyć piękne widowisko - zapowiedział Maksim Bogdanow.

Komentarze (12)
avatar
sympatyk żu-żla
13.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każdy tor ma swoje ścieżki i asymetrię. Rybnik to każdemu nie służy gościowi co ma jechać zawody Łuki miały iść do poprawy na razie bez zmian .Tylko był wielki szum ,Bydgoszcz nie jest taki zły Czytaj całość
avatar
SullivanCKM
13.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tyle ze w Bydgoszczy tor jest do scigania a w Rybniku nie. 
avatar
gacek
13.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tutaj wroce jeszcze do piątku i tego meczu ..naprawde zawodnicy obu drużyn stworzyli widowisko ktore mogłoby spokojnie byc ozdobą rozgrywek ekstraligowych ,a 15 bieg to poezja żużla...tor miod Czytaj całość