Pierwszy komplet Emila Sajfutdinowa w barwach Fogo Unii Leszno. "Podchodziłem do półfinału ze spokojem"

Emil Sajfutdinow był poza zasięgiem torunian w niedzielnym meczu półfinałowym PGE Ekstraligi. - Cieszę się ze swojej postawy. W końcu to mój pierwszy komplet w barwach Fogo Unii Leszno - mówi.

Fogo Unia Leszno okazała się lepsza od KS Toruń i to właśnie ona awansowała do finału PGE Ekstraligi. Jednym z ojców sukcesu Byków był Emil Sajfutdinow, który do mety dowiózł 12 punktów oraz 3 bonusy. - Cieszę się ze swojej postawy. W końcu to mój pierwszy komplet w barwach Fogo Unii Leszno. Było naprawdę świetnie - powiedział.

Rosjanin był poza zasięgiem rywali i to w każdym tego słowa znaczeniu. Jego czasy znacznie odbiegały od większości pozostałych. - Świetny tor był dziś przygotowany, fajnie też zmoczony. Dysponowałem w niedzielę dobrymi startami i udawało mi się szybko rozpędzać swój motocykl, stąd tak dobre czasy w moim wykonaniu - przyznał.

Mimo że na koniec meczu Uniści mieli aż 16 "oczek" przewagi nad Aniołami, to do trzynastego wyścigu goście trzymali się bardzo blisko. O końcowy triumf Sajfutdinow był jednak jeszcze spokojny przed rozpoczęciem meczu. - Do tych zawodów szczerze mówiąc podchodziłem z dużym spokojem. Wierzyłem od początku w nasz awans do finału, mimo że pewnych momentach wynik był na styku - oznajmił.

Forma 25-latka od jakiegoś czasu niezwykle poszła ku górze. Po słabszym początku sezonu, gdzie przewinęła się również kontuzja, rosyjski żużlowiec jest teraz praktycznie nie do złapania. - Cały czas dysponowałem szybkim sprzętem. Potrzebna była jednak praca zarówno nad nim, jak i nad sobą. Jak widać, jest teraz bardzo dobrze - zakończył.

Skrót meczu Unia - KS Toruń

Źródło: PGE Ekstraliga/x-news

Źródło artykułu: