Chris Louis pełni obecnie rolę menedżera klubu Ipswich Witches, którego jego ojciec John jest promotorem. W ubiegłym sezonie Chris pomimo kontuzji znajdował się w kadrze klubu, jednak próżno szukać jego nazwiska w składzie "Wiedźm" na sezon 2009. Stąd też pojawiły się pogłoski, jakoby były kapitan Ipswich nosił się z zamiarem zakończenia żużlowej kariery.
- Nie przewiduję startów w tym sezonie, ale mój powrót jest prawdopodobny. Postęp w rehabilitacji jest powolny, ale ostatnio trochę przyśpieszył. Jeśli nie uda mi się wrócić na tor w tym roku, to może to nastąpić w sezonie 2010 - powiedział niespełna 40-letni Louis.
Chris jako menedżer drużyny jest wciąż silnie związany z klubem z Foxhall. Jego zdaniem "Wiedźmy" mają silny skład, z którym liczy na owocną współpracę: - To świetny skład. Chłopaki powinni stworzyć ekipę, która przyniesie nam sporo radości już od początku sezonu. Wszyscy czekamy na nowy sezon i wyzwania, które stoją przed nami. Zamierzam wspomóc tych chłopaków w drodze do celu.