Emil Sajfutdinow: Musimy udowodnić, że jesteśmy najlepszą drużyną w Ekstralidze

W pierwszym meczu finałowym PGE Ekstraligi Fogo Unia Leszno wygrała w Częstochowie z Betard Spartą Wrocław 49:41. Mimo zaliczki, Byki spokojnie podchodzą do rewanżu. - Musimy udowodnić, że jesteśmy najlepsi - przyznał Emil Sajfutdinow.

Fogo Unia Leszno była faworytem finałowego dwumeczu i w starciu przeciwko Betard Sparcie Wrocław udowodniła swoją dominację. Wrocławianie na częstochowskim torze w półfinale wysoko pokonali Unię Tarnów i w potyczce przeciwko Bykom również liczyli na wywalczenie zaliczki, która pozwoliłaby im realnie myśleć o zdobyciu mistrzostwa Polski.

Jednak w pierwszym meczu leszczynianie nie pozostawili złudzeń rywalom. Szybko odczytali odpowiednie ścieżki na częstochowskim torze, a co najistotniejsze - wygrywali starty. Właśnie ten element był kluczowy do odniesienia triumfu nad Betard Spartą Wrocław. W zespole z Leszna nie było tylu dziur, co w ekipie rywali, a do tego nie zawiódł żaden z liderów.

Mimo ośmiu punktów zaliczki leszczynianie nie czują się jeszcze mistrzami Polski i spokojnie przygotowują się do rewanżu. - To jest sport. Będziemy się skupiać na tym, by zrobić wszystko dobrze i musimy udowodnić, że jesteśmy najlepszą drużyną w Ekstralidze. Na pewno nie będzie łatwo, bo koledzy z Wrocławia są też mocni i będzie z kim walczyć. My nie odpuszczamy i pojedziemy na pełnym skupieniu - powiedział Emil Sajfutdinow.

Rosjanin w Częstochowie wystąpił w czterech biegach. Miał również wystartować w piętnastej gonitwie, ale zmienił go Piotr Pawlicki. Spowodowane było to urazem, jakiego Sajfutdinow nabawił się podczas... świętowania zdobycia tytułu Indywidualnego Mistrza Europy. Kiedy Rosjanin był tradycyjnie podrzucany przez swój team, doznał niegroźnego urazu barku. - Trenerzy dali mi trochę odpocząć. To nie był dla mnie łatwy dzień, jechało mi się trochę ciężej. Dobrze, że tak skończyłem mecz, zdobyłem 10 punktów dla swojej drużyny - przyznał rosyjski żużlowiec.

Obecny sezon Sajfutdinow może zaliczyć do udanych. Zdominował on rywalizację w Indywidualnych Mistrzostwach Europy i obronił złoty medal, który wywalczył rok temu w tej imprezie. W niedzielę Rosjanin stanie przed szansą zdobycia pierwszego w karierze Drużynowego Mistrzostwa Polski. - Będę się modlić o to, by zdobyć pierwszy złoty medal w lidze polskiej - stwierdził Sajfutdinow.

Skrót meczu Betard Sparta Wrocław - Fogo Unia Leszno

Źródło: PGE Ekstraliga/x-news

Komentarze (8)
avatar
pol
24.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
tomas68
24.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Co tu udowadniać,co hehe. 
avatar
HDZapora
24.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Najlepsza drużyna wygrywa RZ. W ubiegłym roku była to Unia T. , w tym roku Unia L. 
avatar
Shymek
24.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Emil my /;i bez twego gadania mamy już mistrza 
avatar
jeży
24.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak jeszcze ktoś zapomniał, że nie ma mistrza Polski, to szybciutko do UNII LESZNO, tu spełniają się marzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! POZDRAWIAM !