Grand Prix Sztokholmu oczami WP SportoweFakty

W sobotę na Friends Arenie rozegrane zostanie Grand Prix Sztokholmu. Wyniki dziesiątej rundy zmagań o medale IMŚ wytypowała redakcja WP SportoweFakty.

W tym artykule dowiesz się o:

Naszym faworytem do zwycięstwa w Grand Prix Sztokholmu jest Nicki Pedersen. Duńczyk w końcowej fazie sezonu prezentuje wysoką formę, co potwierdził zarówno w ostrowskim finale Indywidualnych Mistrzostw Europy, jak i w fazie play-off PGE Ekstraligi, gdzie jest jednym z liderów Fogo Unii Leszno.

Pedersen ma tylko cztery punkty straty do drugiego w "generalce" Grega Hancocka. Uważamy, że po sobotnim Grand Prix różnica ta utrzyma się na podobnym poziomie, a Amerykanin będzie jednym z faworytów do końcowego zwycięstwa. W stawce namieszać może Matej Zagar, który będzie chciał się zrehabilitować za przeciętny występ przed własną publicznością. Nie można zapominać o będącym w dobrej formie Taiu Woffindenie.

Stawiamy, że żaden z Polaków nie znajdzie się w finale Grand Prix Sztokholmu. Wyżej stoją akcje Macieja Janowskiego, który ma szanse zakończyć sezon w czołowej ósemce i tym samym wywalczyć przepustkę do przyszłorocznego cyklu. Z kolei Krzysztof Kasprzak zajmie jedną z końcowych pozycji.

Kolejność Grand Prix Sztokholmu według WP SportoweFakty:
1. Nicki Pedersen
2. Greg Hancock
3. Matej Zagar
4. Tai Woffinden
...
7. Maciej Janowski
14. Krzysztof Kasprzak

Jarosław Galewski

Źródło artykułu: