Przed rokiem włodarze SPAR Falubazu wygrali walkę o tego młodzieżowca, podpisując z nim dwuletnią umowę. Krystian Pieszczek przez długi czas nie mógł ustabilizować swojej formy, ale zwłaszcza w drugiej połowie sezonu zanotował kilka obiecujących występów, spisując się na miarę oczekiwań.
Jak słyszymy od osób z otoczenia zawodnika, tylko poważne problemy finansowe SPAR Falubazu mogłyby spowodować, że Pieszczek szukałby innego pracodawcy. Zawodnik ten nie miałby problemów ze znalezieniem klubu w Ekstralidze, gdyż kilka z nich myśli o wzmocnieniu kadry młodzieżowej.
Scenariusz ten jest jednak mało prawdopodobny. Prokurent SPAR Falubazu, Andrzej Napieraj zaznacza, że zatrzymanie Pieszczka jest jednym z priorytetów klubu. Pytany o tego młodzieżowca, odparł: - Liczymy, że ci zawodnicy, którzy mają ważne kontrakty, zostaną z nami na kolejny sezon.
Krystian Pieszczek zakończył ligowy sezon ze średnią biegopunktową 1,183. W klasyfikacji tej wyprzedził takich młodzieżowców jak Oskar Fajfer, Ernest Koza czy Krystian Rempała.
Krystian Pieszczek nie szuka nowego klubu
Jeżeli SPAR Falubaz wyjdzie na prostą finansową, nie będzie miał problemów z zatrzymaniem Krystiana Pieszczka. Wychowanek gdańskiego Wybrzeża jest gotowy kontynuować karierę w Zielonej Górze.