Wspomniany nastolatek to syn wielokrotnego reprezentanta byłego Związku Radzieckiego, a później niepodległej Ukrainy, Władimira Trofimowa. Główną bazą treningową dla młodzieżowca jest od kilku lat Leszno.
- Z ojcem zawodnika, Władimirem, znamy się od dawna. Przed paroma laty, przy okazji jakiegoś wyjazdu spotkaliśmy się i zaczęliśmy rozmawiać o jego młodym synu. To wtedy zrodził się pomysł, by trenował u nas w Lesznie. Tak to się rozpoczęło - wspomina trener Fogo Unii, Roman Jankowski.
Wiktor Trofimow uczył się podstaw żużlowego fachu w Lesznie, a następnie uzyskał ukraińską licencję, która pozwala mu brać udział w indywidualnych zawodach. Kibice Fogo Unii będą mieli okazję mu się przyjrzeć już w przyszły weekend, pod warunkiem, że do skutku dojdzie Memoriał im. Alfreda Smoczyka.
Jak przyznaje Roman Jankowski, młody Trofimow ma nieprzeciętne umiejętności. - Zaczął jeździć u nas w Lesznie, gdy miał jeszcze trzynaście lat. Od początku widać było, że ma talent. Dobrze się rozwija i czyni stałe postępy, dlatego jestem pewny jednego: w przyszłości jego nazwisko będzie rozpoznawane na arenie międzynarodowej - zaznaczył Roman Jankowski.
Co istotne, obie strony wiążą ze sobą plany na przyszłość. Ojciec zawodnika otwarcie mówi o tym, że chciałby, by syn w reprezentował barwy Fogo Unii. Gdyby 16-latek otrzymał polskie obywatelstwo, mógłby jeździć na pozycji młodzieżowej. Mając licencję ukraińską, może startować w lidze jedynie z seniorami. - Jest jeszcze za wcześnie, by na temat jego przyszłości w Lesznie się wypowiadać. Mamy pewne plany, ale poczekajmy, Wiktor ma dopiero szesnaście lat. Ważne, że zapowiada się na dobrego zawodnika - podsumował trener Jankowski.
Fogo Unia wiąże plany z Wiktorem Trofimowem
Na liście startowej przełożonego na przyszły weekend Memoriału im. Alfreda Smoczyka znajduje się Wiktor Trofimow. Utalentowany 16-latek trenuje od kilku lat w Lesznie, a Fogo Unia wiąże z nim pewne plany.