Finanse nie przeszkodzą PGE Stali. "Mamy szansę na licencję bezwarunkową"

Prezes PGE Stali Rzeszów, Andrzej Łabudzki zaznacza, że doniesienia, jakoby jego klub mógł nie otrzymać licencji na przyszły sezon PGE Ekstraligi są przesadzone. - Nie jesteśmy jeszcze na czysto, ale się z tym uporamy - mówi.

Kluby startujące w PGE Ekstralidze mają czas do 31 grudnia, by spłacić wszystkie zobowiązania wobec swoich zawodników. Włodarze PGE Stali Rzeszów nie ukrywają, że jeśli chodzi o finanse, nie zamknęli jeszcze tegorocznego sezonu. Doniesienia, jakoby klub mógł nie otrzymać licencji i nie przystąpić do przyszłorocznych rozgrywek Ekstraligi są jednak przesadzone.

- Naprawdę, nie ma na tę chwilę powodów do obaw. Każdy klub ma większe czy mniejsze problemy i nie tylko my nie spłaciliśmy do tej pory wszystkich zawodników. Nie ukrywamy, że nie jesteśmy jeszcze na czysto, ale czasu jest wystarczająco, by się z tym uporać. Nie chciałbym w tych chwili wchodzić w szczegóły i poruszać sprawy finansów, ale zapewniam, że intensywnie w tym temacie działamy - zaznaczył Andrzej Łabudzki w rozmowie z naszym portalem.

Na ten moment, prócz budowy składu na kolejny sezon, priorytetem rzeszowian jest otrzymanie licencji. Pierwsze decyzje w tej sprawie będą zapadać w połowie grudnia tego roku.

- Są szanse na to byśmy dostali licencję bezwarunkową i będziemy do tego dążyć. Mamy przed sobą trochę pracy i dużo rzeczy się cały czas wyjaśnia. Rozmawiamy z naszymi zawodnikami, ale jest za wcześnie, by mówić o konkretach w tej sprawie - podkreślił prezes rzeszowskiego klubu.

Źródło artykułu: