Życie 25-latka było zagrożone. Zawodnik z poważnymi obrażeniami głowy znajdował się w stanie śpiączki, a całe środowisko żużlowe modliło się o jego zdrowie. Na szczęście Kerr niebywale szybko wracał do zdrowia. Już po trzech dniach odzyskał przytomność, a ze szpitala wyszedł po niespełna dziesięciu.
Jeszcze pod koniec sezonu Brytyjczyk zapowiedział, że wkrótce wróci na żużlowe tory. Tak ma się stać w 2016 roku. W piątek działacze King's Lynn Stars poinformowali o zakontraktowaniu zawodników rezerwowych na przyszłoroczne rozgrywki Elite League. Tę parę w ekipie Gwiazd stworzą właśnie Kerr i Lewis Rose. Ta dwójka miała okazję startować ze sobą już w sezonie 2014.
Wypadki (ich następstwa) są różne i trzeba mieć szczęście.