W Rybniku cisza przed kontraktową burzą. Krzysztof Mrozek: Nie jesteśmy anonimowi

 / Na zdjęciu: Max Fricke i Troy Batchelor w barwach ŻKS ROW-u Rybnik w sezonie 2015
/ Na zdjęciu: Max Fricke i Troy Batchelor w barwach ŻKS ROW-u Rybnik w sezonie 2015

ŻKS ROW Rybnik prowadzi w zaciszu gabinetów rozmowy z zawodnikami. - Mogę uspokoić kibiców, że ani ja, ani klub nie jesteśmy anonimowi. Prowadzimy negocjacje i czekamy na początek okresu transferowego - zaznacza Krzysztof Mrozek.

Kilka klubów ekstraligowych kończy już budowę składów przed kolejnym sezonem. Zupełny spokój panuje natomiast u beniaminka - ŻKS-u ROW Rybnik. Prezes Krzysztof Mrozek zaznacza jednak, że jest to cisza przed kontraktową burzą. Jak informowaliśmy już wcześniej, rybniczanie nie chcą podpisywać listów intencyjnych, a o porozumieniach z zawodnikami poinformują, gdy otwarte zostanie okienko transferowe.

- Czy nastąpi to już 19 grudnia, czy nieco później? W tej chwili sytuacja rozwija się bardzo szybko i to się dopiero okaże. Wspominałem już parokrotnie, że prowadzone negocjacje to sprawa między klubem a zawodnikiem i dopóki nic nie jest podpisane, nie będziemy o tym informować. Dla nas liczą się fakty i to o nich będziemy media oraz kibiców informować - zaznaczył Krzysztof Mrozek w rozmowie z naszym portalem.

Prezes klubu zapewnia jednak, że ŻKS ROW nie ma problemu przy negocjacjach z zawodnikami. Rybniczanie mają przed sobą niełatwe zadanie. Chcąc liczyć się w Ekstralidze, muszą pozyskać kilku nowych zawodników. - W mediach czytam różne, często pseudoeksperckie opinie na temat siebie i mojego klubu. Słyszałem, jakobym był dla zawodników anonimowy, ale to nieprawda. Bardzo dobrze mnie znają i bez problemów prowadzimy negocjacje. Czy są one łatwe czy trudne? Ważne, by były po prostu skuteczne - podkreślił.

ŻKS ROW Rybnik rozmawia zarówno z nowymi, jak i dotychczasowymi zawodnikami. Niewykluczone, że tacy żużlowcy jak Sebastian Ułamek czy Damian Baliński zostaną na kolejny sezon w klubie. W ostatnich dniach nowy kontrakt podpisał młodzieżowiec - Kacper Woryna. - Czy postawimy w większym stopniu na nowych, czy dotychczasowych zawodników? To decyzja, która należy w 50 procentach do zarządu, a w 50 procentach do trenera. Są tacy, którzy jeździli już u nas w poprzednim sezonie i zostaną, ale i tacy, dla których zabraknie tu miejsca. Zapewniam, że będziemy wkrótce informować o kontraktach i wzmocnieniach. Poczekajmy po prostu do rozpoczęcia okresu transferowego. Znawców żużla, którzy piszą niestworzone i nieprawdziwe rzeczy na temat rybnickiego klubu z tego miejsca pozdrawiam - skwitował Krzysztof Mrozek.

Źródło artykułu: