Zielonogórzanie działania na rynku transferowym rozpoczęli bardzo późno. To efekt zawirowań finansowych, które miały miejsce w klubie. Ostatecznie jednak sprawy budżetowe udało się uporządkować i teraz działacze robią wszystko, żeby zmontować jak najlepszy zespół. Trzon drużyny już jest - mają go stanowić Jarosław Hampel, Piotr Protasiewicz, Patryk Dudek i Krystian Pieszczek. Zielonogórzanie chcą jeszcze pozyskać dwóch zagranicznych seniorów.
Bardzo możliwe, że jednym z nich będzie Andriej Karpow. Rozmowy z tym żużlowcem trwają od pewnego czasu. Jego pozyskanie jest realne, ale więcej w tej sprawie wyjaśni się wkrótce. - Mogę potwierdzić, że jest to dla nas jedna z opcji - przyznaje w rozmowie z WP SportoweFakty Marcin Grygier. - Pozyskanie tego żużlowca uzależniamy jednak od innych ruchów transferowych w naszym klubie - dodaje Grygier.
Jak się łatwo domyślić, Karpow miałby dołączyć do Falubazu "na dokładkę". Priorytetem jest pozyskanie silnego seniora, który pełniłby w drużynie funkcję lidera. Pierwszym wyborem zielonogórskiej ekipy jest Greg Hancock. Poza Karpowem zielonogórzanie rozważają także inne warianty. W kręgu ich zainteresowań znajduje się między innymi Antonio Lindbaeck.