Jak przyznał prezes Polskiego Związku Motorowego władze rozważają takie rozwiązanie w przypadku zbyt małej liczby drużyn. - Niedawno prezesi klubów pierwszej ligi mówili kategorycznie, że nie chcą połączenia. Jeśli jednak po stworzeniu pierwszej ligi w sile ośmiu zespołów zostaną nam trzy drużyny, to wtedy nie ma sensu robić osobnej drugiej ligi. Trzeba się zatem poważnie zastanowić nad tym, czy nie lepiej to połączyć. Jest taki pomysł, żeby zrobić jedną niższą ligę z podziałem na dwie grupy. Przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego Piotr Szymański ma porozmawiać z klubami, zrobić burzę mózgów i zastanowić się co będzie lepszym rozwiązaniem. Każdy musi jednak szczerze określić, na jakie pieniądze od samorządów i sponsorów może liczyć. To ważne, bo przecież wiemy, że jest duża różnica między PGE Ekstraligą i pierwszą ligą, a jeszcze większa między pierwszą i drugą. Nie możemy dopuścić do sytuacji, że te najsłabsze finansowo kluby pociągną za sobą na dno tych odrobinę bogatszych. Trzeba odważnej dyskusji i naprawdę mądrego podziału. Czas nas niestety goni, bo do końca miesiąca musi być wszystko ustalone. Są już kalendarze FIM i FIM Europe, dlatego aż się prosi, żeby wreszcie opracować kalendarz ligi - stwierdził Andrzej Witkowski w rozmowie z polskizuzel.pl.
Andrzej Witkowski rozważa łączenie lig. "Do końca roku musi być to ustalone"
Ciągle nie wiadomo, ile drużyn wystartuje w rozgrywkach ligowych w Polsce. Być może Nice PLŻ i PLŻ 2. zostaną połączone.