Polonia nie dla wszystkich zawodników. Konkretna wizja Władysława Golloba

 / Na zdjęciu: Władysław Gollob
/ Na zdjęciu: Władysław Gollob

Polonia Bydgoszcz rozważa zakontraktowanie zawodnika oczekującego, ale większość ofert, która spływa do klubu, nie spełnia wymagań jego właściciela. Władysław Gollob szuka żużlowca o konkretnej charakterystyce.

Polonia Bydgoszcz ma już gotowy podstawowy skład na sezon 2016, ale w klubie rozważają jeszcze podpisanie umowy z żużlowcem oczekującym. Działacze dostają wiele ofert, jednak większość z nich nie spełnia ich wymagań. - To nie jest tak, że my kogoś szukamy. Do nas sami zgłaszają się zawodnicy, którzy nie mają zatrudnienia lub szukają go na lepszych warunkach. Temat jest otwarty, bo mamy czas do końca stycznia. Nie ma na ten moment opcji, do których się skłaniam. Mam kilkanaście zgłoszeń, ale one nie są w mojej ocenie przyszłościowe - tłumaczy w rozmowie z WP SportoweFakty Władysław Gollob.

Właściciel bydgoskiego klubu podkreśla, że zdecydował się budować drużynę od podstaw. Chce stawiać na miejscowych zawodników. - W związku z tym nie interesują mnie żużlowcy, którzy potracili w innych klubach miejsce w składzie. Zwykle to są zawodnicy roszczeniowi, którzy mają bardzo ograniczone możliwości punktowania w lidze. Przyglądam się jednak każdemu uważnie - podkreśla Gollob.

Polonia chce uzupełnić skład zawodnikiem młodym. Na tym jednak lista wymagań się nie kończy. - Chciałbym młodzieżowca, a jeśli nie to zawodnika do 25 lat. Żużlowców, którzy piszą się na bierny udział, żeby tylko znaleźć gdzieś miejsce, jest naprawdę sporo. To ma być ktoś na określonym poziomie. Nie musi być on mistrzowski, ale jego średnia biegopunktowa powinna być w okolicach 1,500. Musiałby związać się z nami na dłużej. Nie interesują mnie roczne kontrakty, po których będą szukać szczęścia gdzieś indziej. Nie zamierzamy wkładać dużego trudu w szkolenie zawodnika. Wielu z nich twierdzi, że robi uprzejmość klubowi. Jestem przekonany, że sytuacja się powoli zmienia. Postawy roszczeniowe nie mają już racji bytu. To klub daje żużlowcowi szansę na to, by ten mógł zaistnieć. Nie zgadzam się z filozofią budowy zespołu na rok. Wtedy zawodnik wykorzystuje wszystko, co może, a później wybiera innego pracodawcę, który zachowa się tak jak Ostrów lub inni. Często bywa tak, że inwestycja w takiego żużlowca idzie na marne - przekonuje właściciel Polonii.

Komentarze (99)
avatar
Maciula87
26.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko w przypadku połączenia lig na przynajmniej kilka lat będzie można mówić, że Władek idzie dobrą drogą... 
avatar
smok
24.12.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Popieram słowa pana Golloba. 
avatar
Thomas Toruń
22.12.2015
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Skład Władka 2017
9. Chudy (jak gkm spadnie)
10. Oskar
11. wakat
12. wakat
itd 
avatar
Thomas Toruń
22.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Panie Władku ja pamietam co sie działo , jaka była zgoda w Polonii miedzy pana klanem , a Piotrem Protasiewiczem . To był dopiero team spirit 
avatar
zbynek 1
22.12.2015
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
stary cap kupił klub za 1200 zł z emerytury bez zaplecza sponsorów i z miasta kasy każdy mógł kupić ale jeden mankament nikt nie ma nazwiska z nas Gollob Bruski obiecał i jest stary dziadek Gol Czytaj całość