Klecha dla SportoweFakty.pl: Będę zmuszony podpisać umowę warszawską

Do zakończenia okienka transferowego w polskiej lidze zostało kilka dni, a Krystian Klecha w dalszym ciągu nie znalazł klubu na sezon 2009. W rozmowie z portalem SportoweFakty.pl wychowanek Polonii Piła przyznał, że będzie zmuszony podpisać kontrakt warszawski.

- Rozmowy z jednym klubem utknęły w miejscu, ale mam również inne oferty. Będę jednak zmuszony podpisać umowę warszawską, a potem kontynuować poszukiwania. Moim priorytetem jest znalezienie sobie klubu, w którym będę jeździł. Nie interesuje mnie II liga, chcę startować w I lidze lub ekstralidze - przyznał żużlowiec, który w ubiegłym sezonie reprezentował barwy Unii Tarnów. - Umowę warszawską chciałbym podpisać w którymś z wielkopolskich klubów, jak najbliżej miejsca zamieszkania.

Mimo braku klubu w Polsce, Krystian Klecha ciężko przygotowuje się do sezonu. - Tak jak w poprzednich latach przygotowuję się z Rafałem Dobruckim i Rafałem Okoniewskim, a w ostatnim czasie dołączył do nas także Adam Skórnicki. Pracujemy ze sprawdzonym trenerem, cały tydzień mamy zaplanowany, więc pod kątem kondycji będę przygotowany w 100 procentach - zapewnił. - Przygotowania sprzętowe są natomiast uzależnione od klubu, w którym będę startował, ale oczywiście nie jest tak, że nic w tym kierunku nie robię. Pewne kroki już poczyniłem.

Klecha nie ogranicza się jedynie do poszukiwania klubu nad Wisłą. - Mam już kontrakt z duńskim Holsted, w przyszłym tygodniu mam nadzieję podpisać umowę z jednym z klubów w Czechach. Liczę także, że uda mi się w Szwecji i chcę rozejrzeć się za startami w Niemczech. Liczę, że w zbliżającym się sezonie na brak jazdy nie będę mógł narzekać - powiedział 25-letni żużlowiec.

- Oczywiście chciałbym mieć już wszystkie sprawy kontraktowe zamknięte i spokojnie myśleć o sezonie. W tym roku wyszło jednak tak, jak wyszło i muszę się z tym pogodzić - powiedział Krystian Klecha.

Komentarze (0)