Nazwisko zawodnika z pewnością ucieszy kibiców rybnickiego żużla, którzy doceniają wychowanków ROW-u Rybnik. - Dzika karta zostanie przyznana Kacprowi Worynie. Oczywiście musi to przejść wszystkie procedury z Polskim Związkiem Motorowym, ale nie wydaje mi się, by coś stanęło na przeszkodzie - powiedział Jan Konikiewicz, przedstawiciel firmy One Sport.
Kacper Woryna będzie miał okazję do ścigania się m.in. z Emilem Sajfutdinowem, Nickim Pedersenem, Antonio Lindbaeckiem, Januszem Kołodziejem i Martinem Vaculikiem, którzy mają już zapewniony start w tegorocznym cyklu SEC. - Nomen omen Woryna to nie pierwsze nazwisko, które cieszy się poważaniem w Rybniku. Myślę, że największe osiągnięcia są przed nim. Uważam, że będzie to bardzo udany sezon dla Kacpra. Jasne, że przydzielenie temu żużlowcowi dzikiej karty przed sezonem jest ryzykiem po stronie miasta i klubu, ale myślę, że warto było to zrobić - stwierdził prezydent Rybnika, Piotr Kuczera.
W dobry występ 19-letniego wychowanka rybnickiego klubu wierzy Krzysztof Mrozek. - To przywilej organizatorów, że możemy przydzielić jednemu żużlowcowi dziką kartą i my to zrobiliśmy. Kacpra nie trzeba reklamować, wszyscy widzą jakie ten zawodnik robi postępy. Malkontent powie mi, że często się przewraca, ale robi to dlatego, iż nigdy nie odpuszcza i jedzie z gazem do końca. Woryna zadebiutuje w tym roku w lidze brytyjskiej, więc to równie będzie dla niego doświadczeniem. Dajmy mu trochę czasu, zobaczycie ile szczęścia przyniesie rybniczanom ten zawodnik - oznajmił prezes ROW-u Rybnik.
Ciekawe czy jak pojedzie padakę to w turnieju pojedzie