Jak informowaliśmy już wcześniej, dotychczasowy zawodnik Stali Gorzów rozważał dwie propozycje kontraktowe. Pierwszą - z macierzystego klubu, czyli Polonii Piła i drugą ze strony beniaminka PGE Ekstraligi - KS ROW-u Rybnik. - Ustaliliśmy z Tomaszem warunki kontraktu, ale ma on też inne propozycje i nic nie jest przesądzone - mówił w ubiegłym tygodniu wiceprezes Polonii, Tomasz Żentkowski. Pilanie zamknęli w ten weekend kadrę seniorów i ostatecznie zabrało w niej miejsca dla Tomasza Gapińskiego.
- Rzeczywiście, nie porozumiałem się ostatecznie z Polonią, ale tak bywa - zaznaczył żużlowiec. Pytany o nowego pracodawcę, odparł: - Dopóki nie podpiszę kontraktu, nie chcę komentować tej sprawy. Gdy na dniach coś się wyjaśni, będzie można rozmawiać.
Choć sam zawodnik oficjalnie tego nie potwierdza, w zasadzie przesądzone jest to, że dołączy on do KS ROW-u Rybnik. 33-latek ma być tam drugim polskim seniorem. Beniaminek już wcześniej porozumiał się z Damianem Balińskim, który trafi tam na wypożyczenie z Fogo Unii Leszno.
Gapiński zakończył poprzedni sezon ze średnią bieg. 1,182, co dało mu 46. miejsce wśród najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi. Liczy jednak na to, że nadchodzące rozgrywki będą dużo lepsze w jego wykonaniu. - Wiem, gdzie popełniłem błędy, a poza tym dokonałem inwestycji sprzętowych. Pozostaję dobrej myśli - mówi sam żużlowiec.