Szlagier pierwszej kolejki w Krakowie. Sadzikowski: Możemy ograć mistrza

Michał Wachowski 21 Stycznia 2016, 09:20

Łotysze zdobyli w poprzednim sezonie mistrzostwo pierwszej ligi i także w nadchodzących rozgrywkach powinni walczyć o czołowe lokaty w tabeli. Mocny skład, w którym znajdą się Chris Harris, Mads Korneliussen i Patrick Hougaard, zbudowali także krakowianie. Prezes Paweł Sadzikowski przyznaje, że inauguracja rozgrywek będzie prawdziwym testem dla jego zespołu.

- Rzeczywiście, już w pierwszej kolejce trafił nam się nie byle jaki rywal. Przyjedzie do nas mistrz pierwszej ligi i spodziewamy się, że będzie to bardzo trudny pojedynek. Na pewno nie stoimy jednak na straconej pozycji i liczymy na dobre widowisko. Poza tym możemy spodziewać się dobrego wyniku frekwencyjnego, bo taki mecz na pewno będą chcieli zobaczyć nasi kibice. Do samego terminarza nie mam natomiast większych zastrzeżeń. Pozostaje nam jechać i zdobyć jak najwięcej punktów zarówno u siebie, jak i na wyjazdach - przyznał prezes Sadzikowski.

Krakowianie mają tylko nadzieję, że początku rozgrywek nie pokrzyżuje klubom pogoda. Ze względu na dużą liczbę meczów, sezon startuje w końcówce marca. - Wiemy, że w tym okresie różnie bywa z pogodą. Gdyby okazało się, że dwie czy trzy pierwszej kolejki będą musiały być przełożone, my, jako kluby, mielibyśmy naprawdę poważny problem - dodał.

W najbliższym czasie krakowski klub poinformuje o liczbie zaplanowanych sparingów. Z racji na wczesny początek rozgrywek ligowych, drużyny będą musiały rozpocząć przygotowania na torze nieco szybciej niż w poprzednich sezonach. - Nad ustaleniem sparingpartnerów pracuje nasz sztab szkoleniowy. Gdy już wszystko będzie ustalone, poinformujemy o tym kibiców - wyjaśnił Paweł Sadzikowski.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>