Paweł Przedpełski: Nasza drużyna ma moc

- Po ostatnim sezonie nie tylko ja, ale i reszta chłopaków była na siebie zła, że nie udało nam się zdobyć medalu - wspomina Paweł Przedpełski. W tym roku KS Get Well Toruń zamierza ponownie zaatakować podium Ekstraligi.

Anioły były bliskie sprawienia niespodzianki i wyeliminowania w półfinale PGE Ekstraligi Fogo Unii Leszno. Ostatecznie torunianie przegrali tę rywalizację, a w meczu o trzecie miejsce byli jedynie tłem dla tarnowskiej Unii.

- Po ostatnim sezonie nie tylko ja, ale i reszta chłopaków była na siebie zła, że nie udało nam się zdobyć medalu. Byliśmy blisko tego celu, ale w końcówce czegoś nam zabrakło. W tym roku będziemy chcieli poprawić ten wynik i powalczyć o podium. Mamy mocną drużynę i jesteśmy w stanie tego dokonać - przekonuje Paweł Przedpełski.

Toruński młodzieżowiec przyznaje, że cieszy się na myśl o współpracy z Martinem Vaculikiem i Gregiem Hancockiem, którzy mają reprezentować barwy Aniołów. - Trzeba przyznać, że do naszego składu doszło dwóch świetnych zawodników. Ja, jako junior, mogę ich podziwiać i się od nich wiele nauczyć. Jestem przekonany, że w drużynie będziemy mieć dobrą atmosferę. Ważny jest wynik, ale też to, byśmy mieli z jazdy świetną zabawę - zaznacza.

Przedpełski przygotowuje się do nowego sezonu indywidualnie i z pozostałymi juniorami KS Get Well Toruń. Zawodnik chwali sobie współpracę z nowym trenerem młodzieży, Robertem Kościechą. - To bardzo pozytywny człowiek i nie znam żużlowca, który miałby o nim złe zdanie. Sam bardzo się cieszę, że został naszym trenerem. Jeszcze w poprzednim sezonie ścigał się jako zawodnik, więc wie doskonale o co w tym wszystkim chodzi. Widać, że w jego życiu dużo się teraz zmieniło. W pełni poświęca się roli trenera i niemal bez przerwy przebywa w klubie. Myślę, że nam, młodszym zawodnikom, może przekazać swoją wiedzę. Tylko na tym skorzystamy - kwituje Przedpełski.

"Pawełek" przyznaje, że przygotowując się do sezonu postawił na sprawdzone rozwiązania. - Uważam, że trzeba kontynuować to, co w poprzednich latach zdało egzamin. Teraz mam za sobą zgrupowanie kadry w Szklarskiej Porębie. Nie było tam łatwo, bo mieliśmy intensywne treningi. Myślę jednak, że ciężka praca się opłaci, a to jak przepracowaliśmy zimę będzie widać w trakcie sezonu - uważa.

Komentarze (114)
avatar
Kpiarz
8.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W minionym sezonie skład drużyny toruńskiej też wydawał się być mocny i wyrównany. Walka na torze szybko zweryfikowała duży potencjał, jakim miał dysponować team. Okazało się, że same nazwiska Czytaj całość
avatar
HDZapora
7.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Są problemy z Gregiem, ale tak w ogóle z Amerykanami problemów w Toruniu nie ma. Gorzej z internetowymi kibicami ;)))
http://wiadomosci.wp.pl/gid,18148177,kat,7631,title,Amerykanscy-zolnierze-w
Czytaj całość
avatar
eddy
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Syfy, zmienily metode . Cenzura w ramach ...walki o "wolne" media usuwa posty , nie powiadajac o tym ! Panie Gapinski , kiedy, wyjazd do Brukseli z ...alimenciarzem ?Trzeba cos podkablowac , b Czytaj całość
Daro UL
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
EDDY pierwszy tchórz do ucieczki znowu szaleje 
avatar
dziadek motorower
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czesc !
STAWIAM NA Harrisа! Dobranoc!