- Dla dobra dalszych stosunków zdecydowaliśmy się na zawarcie ugody. Jarosław Hampel nadal będzie reprezentował barwy Falubazu Zielona Góra i dla obu stron ważne było, aby ta współpraca odbywała się w dobrej atmosferze. Dlatego zdecydowaliśmy się na zawarcie ugody. Nie możemy zdradzić, jaka kwotę klub zapłaci na rzecz zawodnika - powiedział reprezentujący Jarosława Hampela mecenas Krzysztof Wyrwa.
Przypomnijmy, że zgodnie z podpisaną jeszcze przed sezonem 2013 umową klub w przypadku kontuzji zawodnika mógł potrącić z jego kontraktu 5 procent kwoty stałej i zmiennej za każdą nieobecność zawodnika. Na mocy tego zapisu Falubaz obciął wynagrodzenie Jarosława Hampela za 2015 rok o 559 650 zł. Adwokat zawodnika powoływał się jednak na jeden z zapisów kontraktu, który zakładał, że wszelkie nowelizacje przepisów wchodzące w życie w kolejnych sezonach, będą miały zastosowanie z automatu. Przed sezonem 2015 wprowadzono przepis, który mówił, że obniżka kontraktu nie ma zastosowania w przypadku kontuzji odniesionej między innymi w zawodach, w których zawodnik reprezentował barwy kraju. Ten przepis dotyczył Jarosława Hampela, który kontuzję odniósł podczas półfinału Drużynowego Pucharu Świata w Gnieźnie.
Dobry polew z polaczkow ktorzy modla sie co noc do bozi zeby Falubaz upadl.
Zastanowcie sie ludzie co wy soba reprezentujecie!?
Przez was ludzie nigdy w tym kraju nic nie bedzie normalne Czytaj całość