Przed sezonem 2016 w Rybniku zdecydowano się na przedsięwzięcie, jakim była przebudowa toru. Zmianie uległa przede wszystkim jego geometria - zarówno wejścia, jak i wyjścia z łuków zostały poszerzone. W pierwszej połowie marca obiekt w Rybniku został skontrolowany, uzyskując pozytywną ocenę weryfikatora.
- Z naszym torem wszystko jest w porządku. Otrzymaliśmy jedynie drobne uwagi, co musimy poprawić przed treningami i pierwszym meczem w lidze. Są to tylko drobne uwagi porządkowe i z ich wykonaniem nie będzie problemu - zaznacza prezes Krzysztof Mrozek.
Już tylko dni dzielą rybnickich zawodników od pierwszego treningu na własnym torze. Przeszkodą jest obecnie jedynie pogoda. - W nocy znów były opady śniegu, ale mamy nadzieję, że już ostatnie przed początkiem wiosny. Nasz tor jest dobrze przygotowany i potrzebujemy jedynie dwóch-trzech dni bez opadów i z dodatnią temperatura, by rozpocząć treningi. Wszystko zależy od decyzji trenera Piotra Żyty, ale są duże szanse, że potrenujemy już w tym tygodniu - przyznaje prezes klubu.
Wszystko wskazuje na to, że pierwszy trening punktowany ROW-u odbędzie się 29 marca na torze w Lesznie. Dwa wcześniejsze sparingi ze Speedway Wandą Instal Kraków zostały odwołane.