Billy Janniro, który w latach 2001-2008 startował na Wyspach Brytyjskich i wraz z drużyną Coventry Bees dwa razy (2005, 2007) świętował tytuł mistrzowski, zgłosił swój akces do reprezentacji na 2016 Monster Energy Speedway World Cup. Amerykanin zyskał reputację zawodnika idealnego do jazdy drużynowej. W okresie startów w Europie przylgnął do niego przydomek "the bonus point king" (król bonusów).
Po powrocie do Stanów Billy Janniro zdominował tamtejszą scenę żużlową. Jeszcze w roku 2008 zdobył pierwszy tytuł indywidualnego mistrza AMA. Sukces ten powtórzył pięć razy w przeciągu następnych siedmiu sezonów. Do wyrównania rekordowych ośmiu zwycięstw Grega Hancocka brakuje mu jeszcze dwóch takich kroków.
Od czasu powrotu w rodzinne strony, doświadczony jankes startował jedynie na tamtejszych torach. Wyjątkiem był sezon 2013, gdy pomógł pozbawionej Hancocka drużynie USA wygrać rundę kwalifikacyjną w Miszkolcu.
Przypomnijmy, że w tegorocznej edycji Drużynowego Pucharu Świata drużyna amerykańska rozpocznie starty od półfinału w Västervik, który zaplanowano na 26 lipca.
Powrót Billy'ego Janniro to wzmocnienie kadry USA? 
Dobranoc!!! Pozdr :)