Ogromne wydatki Polonii Bydgoszcz. Jerzy Kanclerz wrócił do klubu

Władysław Gollob przedstawił informację o zadłużeniu Polonii Bydgoszcz oraz o wydatkach poprzednich władz klubu. Nowym członkiem zarządu został Jerzy Kanclerz.

Dawid Cysarz
Dawid Cysarz

Będzie on doradcą do spraw sportowych. Ma on pracować społecznie.

Właściciel Polonii przedstawił także na posiedzeniu Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Rady Miasta finanse spółki. - We wrześniu dług, który mam spłacić wynosił 4,1 mln zł. Potem powypadały różne trupy z szafy i to urosło do 5 mln - powiedział Władysław Gollob, cytowany przez Gazetę Wyborczą Bydgoszcz.

Znaczna część zadłużenia to kredyt poręczony przez miasto. - Spłaciłem już 600 tys. W tym roku mam 700 tys. do spłaty - poinformował właściciel, który przedstawił także inne zobowiązania klubu (za bydgoszcz.wyborcza.pl):
- 400 tys. (dług wobec BSI za zawody Grand Prix)
- 270 tys. (pożyczka ze spółki ProNatura z 2014 r.)
- 241 tys. (różni dostawcy)
- 100 tys. zł (dług wobec PZMot z 2014)
- 230 tys. zł zaległości wobec Szymona Woźniaka (spłacone w grudniu 2015)

- A do tego dochodzą jeszcze zaległe 30 tys. wynagrodzeń dla członków zarządu i następne 31,5 tys. zł dla rady nadzorczej. Członkowie rady dostawali ryczałtem po 2 tys. W sumie wypłacono 160 tys. Sprzątaczka zarabiała 2,8 tys. Toromistrz, który jesienią i zimą martwił się tylko, jak przetrwać 8 godzin, bo nic do roboty nie było, dostawał 6 tys. Trzy sekretarki po 3,5 tys. Administracja kosztowała rocznie 600 tys. Zmniejszyłem ten koszt o połowę - stwierdził Gollob.

W nowym sezonie na piątkę podstawowych zawodników Polonia ma wydać od 1,3 mln do 1,5 mln złotych. Właściciel zapowiada, że nie dopuści do upadku klubu.

Źródło: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×