Patryk Dudek: Pierwsze chmury rozwiane

Patryk Dudek nie ukrywa zadowolenia z faktu, że tor w Zielonej Górze umożliwia jazdę po zimowej przerwie. "Duzers" ma już za sobą kilka okrążeń na żużlowym owalu w tym roku.

W czwartek Patryk Dudek, wspólnie z kolegami z Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra i Eko-Dir Włókniarza Częstochowa, wyjechał po raz pierwszy w tym roku na zielonogórski tor. - Ogólnie to był mój drugi trening. W środę udało mi się jeździć w Wittstocku w Niemczech. Nie mogłem się doczekać i po prostu musiałem gdzieś pojechać, bo niedługo mam pierwsze zawody i chcę być przed nimi wjeżdżony, a nie wiedzieliśmy, kiedy wyjedziemy na owal w Zielonej Górze - zdradził zawodnik w rozmowie z Radiem Zielona Góra.

W Winnym Grodzie byli zdesperowani, by pierwszy trening odbył się jeszcze w czwartek. Mimo drobnych problemów, żużlowcy wyjechali na tor około godziny 15. - Cieszę się niezmiernie, że udało się zrobić tor na środowy trening, chociaż były lekkie problemy i przesunięcia. Dało się spokojnie jechać, była tylko mała koleina, którą spokojnie można było omijać. Najważniejsze, że można rozwiać pierwsze chmury - powiedział "Duzers".

- Po środowych jazdach widziałem, że jak wsiadłem na motocykl, zrobiłem dwa okrążenia na pół gazu, to potem człowiek już jeździł na pełnym gazie ze startu tak, jakby nie było przerwy zimowej - zakończył Dudek.

Źródło artykułu: