Gorzowianie chcą, żeby Memoriał Edwarda Jancarza zgromadził na trybunach minimum siedem tysięcy widzów. W tej chwili są na dobrej drodze do zrealizowania tego celu. Turniej cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem w Gorzowie i okolicach. Dużo wejściówek sprzedaje się również w Szczecinie, Kołobrzegu, Pile, Poznaniu i Gnieźnie. - Nie brakuje jednak także kibiców, którzy pokonają bardzo wiele kilometrów, żeby zobaczyć te zawody - mówi w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Ireneusz Maciej Zmora.
Bilety kupują fani sportu żużlowego w Skierniewicach, Świętochłowicach czy Rudzie Śląskiej. Klub otrzymał także zamówienia na wejściówki poza granicami naszego kraju. Do Gorzowa Wielkopolskiego przyjadą fani z dwóch niemieckich miast - Grefrath i Neubrandenburg.
- Podchodzimy do tematu memoriału bardzo poważnie. Chcemy budować silną markę i każdego roku zapełniać trybuny gośćmi nie tylko z Gorzowa, ale także kibicami z innych krajów. Ta impreza ma wpisać się na stałe w kalendarz europejskiego sportu. To ma być rozpoznawalna marka w Polsce i dlatego będziemy zabiegać o to, by turniej był pokazywany na żywo w telewizji. To wszystko ma prowadzić do pozyskania sponsora. W rezultacie kibice dostaną widowisko o wysokiej jakości i w bardzo niskiej cenie - wyjaśnia prezes gorzowskiej Stali.
Przypomnijmy, że Memoriał Edwarda Jancarza odbędzie się już 3 kwietnia. Początek tych zawodów został zaplanowany na godzinę 18:30.
Znałem Jancarza od samego jego początku bycia żużlowcem.