Do pechowego zdarzenia z udziałem Arkadiusza Madeja doszło w minioną sobotę. Zawodnik na wejściu w pierwszy łuk nie opanował motocykla i upadł z impetem na tor. Początkowo wydawało się, że w przypadku juniora Unii Tarnów wszystko skończy się na mocnych potłuczeniach. Szczegółowe badania wykazały jednak uraz przepukliny.
- Potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia i nasz zawodnik musi przejść zabieg. Odbędzie się on w środę. Wiadomo, że będzie go czekać dwu-trzytygodniowa przerwa od ścigania. Lekarz zaznacza, że więcej będzie można powiedzieć dopiero po wykonaniu operacji - mówi trener Paweł Baran.
W poprzednim sezonie Arkadiusz Madej wystąpił w jedenastu meczach PGE Ekstraligi, uzyskując średnią biegopunktową 0,324. Na razie przesądzone jest to, że straci inauguracyjne spotkanie w Grudziądzu, które zaplanowano na 9 kwietnia.
Junior Unii Tarnów straci początek sezonu. Musi przejść operację
Podczas pierwszego po zimowej przerwie treningu na własnym torze Arkadiusz Madej zanotował groźny upadek. Młodzieżowiec Jaskółek uszkodził przepuklinę i w środę zostanie poddany operacji.