W składach obu ekip w porównaniu do czwartkowego treningu punktowanego doszło do kilku zmian. W drużynie z Gdańska nie wystąpili Magnus Zetterstroem oraz Renat Gafurow. MRGARDEN GKM Grudziądz musiał sobie radzić bez Krzysztofa Buczkowskiego, który tego samego dnia zainaugurował sezon w Elite League. Zamiast niego pojawili się za to Peter Ljung, Antonio Lindbaeck oraz Tomasz Gollob, dla którego był to pierwszy trening punktowany w tym sezonie.
- Teraz spokojnie wchodzę w ten rytm jeżdżenia. Jeżeli coś jest nie tak, to nie wchodzę na siłę i na wariata, dlatego to moje opóźnienie jest celowe i przemyślane. Już od piątku normalnie jeżdżę i startuję - powiedział po zawodach Tomasz Gollob, który pozostawił po sobie pozytywne wrażenie. Były Indywidualny Mistrz Świata pojawił się na torze czterokrotnie, zdobywając 8 punktów. Tylko w ostatnim swoim biegu po słabym starcie nie był w stanie nawiązać walki z rywalami i minął linię mety na końcu stawki.
W piątkowe popołudnie bardzo wymagająca była grudziądzka nawierzchnia i zawody obfitowały w upadki. Po raz pierwszy z torem zapoznał się w wyścigu czwartym Mateusz Rujner. Wychowanek GTŻ-u jechał spokojnie na trzecim miejscu, jednak w pewnym momencie nie opanował motocykla i zaliczył groźnie wyglądający upadek. Na szczęście po dłuższej chwili się podniósł. - Na wejściu w drugi wiraż miałem za mało gazu i zaczęło mnie ciągnąć. Jak już odkręciłem więcej to już było za późno i położyłem motor. Może wyglądało to groźnie ale nie skończyło się aż tak źle. Mam obdarte mocno kolano i boli mnie prawy bark, ale myślę, że trzeba się wykurować w tydzień i będzie dobrze - relacjonował Rujner.
Do najgroźniejszego upadku doszło w biegu ósmym, kiedy to na czele stawki znajdował się Tomasz Gollob przed Eduardem Krcmarem. Jadący na trzeciej pozycji Krzysztof Jabłoński nie opanował motocykla i uderzył w bandę. Tuż za nim znajdował się Marcin Nowak, który nie zdołał ominąć rywala i także upadł na tor. Na domiar złego motocykl Jabłońskiego uderzył w wychowanka leszczyńskiej Unii. Młodzieżowiec MRGARDEN GKM-u opuścił tor na noszach i został odwieziony do szpitala. Na szczęście skończyło się tylko na potłuczeniach.
Kierownictwa obu ekip zadecydowały, żeby zakończyć zawody po 13 wyścigu. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 44:34. Wśród gospodarzy zdecydowanie najlepsze wrażenie pozostawił po sobie Peter Ljung. Szwed poza jednym wyścigiem dysponował bardzo dobrymi startami, a na dystansie tylko powiększał swą przewagę nad rywalami. Dużo więcej musiał się napracować jego rodak - Antonio Lindbaeck, który przegrywał wyjścia spod taśmy, ale skutecznie radził sobie z rywalami na dystansie. Jeżeli chodzi jazdę gdańszczan to po stronie pozytywów należy zapisać przede wszystkim jazdę Andersa Thomsena oraz Linusa Sundstroema. Na pewno dużo więcej można było się spodziewać po Krzysztofie Jabłońskim.
Wyniki:
Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk - 34
1. Krzysztof Jabłoński - 1 (1,0,w,-)
2. Eduard Krcmar - 7+1 (2,2,2,1*)
3. Linus Sundstroem - 6+1 (2*,-,2,2)
4. Anders Thomsen - 6 (3,3,0,-)
5. Oskar Fajfer - 7 (2,1,2,2)
6. Dominik Kossakowski - 3 (1,0,2)
7. Aureliusz Bieliński - 1 (0,-,1,0)
R1. Kamil Brzozowski - 0 (d)
R2. Dawid Wawrzyniak - 2 (1,1)
MRGARDEN GKM Grudziądz - 44
9. Rafał Okoniewski - 8+1 (d,2*,3,3)
10. Peter Ljung - 10 (3,3,1,3)
11. Antonio Lindbaeck - 10 (1,3,3,3)
12. Marcin Nowak - 2 (0,1,1,-,-)
13. Tomasz Gollob - 8 (3,2,3,0)
14. Mike Trzensiok - 4 (3,1,u)
15. Mateusz Rujner - 2+1 (2*,w,-)
Bieg po biegu:
1. Ljung, Krcmar, Jabłoński, Okoniewski (d4) 3:3
2. Trzensiok, Rujner, Kossakowski, Bieliński 5:1 (8:4)
3. Thomsen, Sundstroem, Lindbaeck, Nowak 1:5 (9:9)
4. Gollob, Fajfer, Wawrzyniak, Rujner (w/u) 3:3 (12:12)
5. Lindback, Krcmar, Nowak, Jabłoński 4:2 (16:14)
6. Thomsen, Gollob, Trzensiok, Brzozowski (d4) 3:3 (19:17)
7. Ljung, Okoniewski, Fajfer, Kossakowski 5:1 (24:18)
8. Gollob, Krcmar, Nowak, Jabłoński (w/su) 4:2 (28:20)
9. Okoniewski, Sundstroem, Ljung, Thomsen 4:2 (32:22)
10. Lindbaeck, Fajfer, Bieliński 3:3 (35:25)
11. Ljung, Sundstroem, Krcmar, Gollob 3:3 (38:28)
12. Lindbaeck, Kossakowski, Wawrzyniak, Trzensiok (u3) 3:3 (41:31)
13. Okoniewski, Fajfer, Bieliński 3:3 (44:34)
Sędziego nie było, czasów nie mierzono.
Zobacz wideo: Lany Poniedziałek pod znakiem Nice Polskiej Ligi Żużlowej
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
I niech Wam zając przyniesie podarki.
Pięknej święconki, udanych wypieków,
Żeby ten czas był najmilszy na świecie.
I taka tradycja jest w tym kraju,
Żeby w śm Czytaj całość
Zacznę od ekipy gdańskiej:
1.Jabłoński - niestety Jabol niczym dzisiaj nie zaimponował,wolny nGKM:
9.Okoniewski - Pierwsze dwa biegi ,dosyc wolny i zawalil start 1 wyscigu. Kolejne dwa biegi , tradycyjnie start i do mety
10.Ljung - chyba najpewniej dzisiaj jadący zawodnik Grudziądza, starty imponujące, w wyscigu 9 dobrze się bronił przed atakami Sundstroema. Na dzisiaj powinien być w składzie na Tarnów
11.Lindbaeck - niestety wciąż kiepsko z momentem startowy u Antona, po trasie powalczył,ale przy całym szacunku do rywali, na lidze z takim Kołodziejem czy Bjerre moze byc ciezej o mijanke.
12. Nowak - cud ,ze tylko poobijany . Raz udana akcja na Jabłoński w 5 biegu
13.Gollob - chyba najwieksza uwaga dzisiaj skupiała się na Tomku. Szczerze bardziej niz na punktach patrzyłem na jego postawe na torze, o dziwo wiele zarzucic mu nie można, pewna jazda na pełny gaz w kazdym z biegów. Dwie trójki z duza przewagą nad rywalami. Przy zerze, źle zebrał się ze startu i pozniej mimo prób nie dał rady minąc Krcmara. Oby teraz już trenował regularnie i sprawdził się na tle mocniejszego rywala.
14.Trzensiok, dobre starty , ale w trzecim biegu błąd jezdziecki
15.Rujner - w pierwszym wyscigu udany start i rozsadna jazda, w drugim chyba przeszarżował znów, na dosyc trudnym torze. Czytaj całość