Poniedziałkowy mecz dostarczył wielu emocji. Kolejarz Opole pokonał rzutem na taśmę Polonię Bydgoszcz, wygrywając 46:44. Na równym poziomie punktowali w tym spotkaniu Joel Andersson, Tomasz Rempała, Valentin Grobauer i Denis Gizatullin. Niedosyt pozostaje natomiast po występie Pawła Miesiąca, który zdobył w czterech startach 6 punktów.
- Paweł rzeczywiście nie spisał się tak jakbyśmy oczekiwali. Widzimy w nim naszego lidera, który zdobywa w każdym meczu co najmniej dziesięć punktów. Ważne, by szybko znaleźć odpowiedź na pytanie, z czego wynikała ta słabsza dyspozycja - mówi prezes Kolejarza, Andrzej Hawryluk.
W Opolu są jednak spokojni o to, że Miesiąc przełamie się w kolejnych meczach ligowych. Nie zanosi się na to, by przed kolejnym spotkaniem przeciwko Speedway Wandzie Instal Kraków miało dojść do zmian w składzie.
- Nasi zawodnicy to profesjonaliści i zakładamy, że Paweł sam zdoła wyciągnąć po słabszym występie wnioski. Jeśli sam tego nie zrobi, klub będzie musiał zrobić to za niego, ale uważamy, że nie tędy droga - kwituje Hawryluk.
Nie wiem co może zaprezentować Miesiąc, jaki ma potencjał, w pierwszym meczu ligowym nie zachwycił, ale to były jego pierwsze starty w Opolu, wcześniej tylko Czytaj całość