W tym roku w cyklu Speedway Best Pairs dojdzie do jednej istotnej zmiany. W zmaganiach nie będą uczestniczyć reprezentacje krajów. Kibice będą świadkami rywalizacji teamów sponsorskich. O punkty będą walczyć ekipy: Boll Team, Nice Racing, City Team, Fogo Power, Trans MF Pro Race Team, Eport2000.pl Team, Monster Energy Team. - Uważam, że nowa formuła jest fajnym wyjściem z problemu, który pojawił się, kiedy okazało się, że prawa do rozgrywek parowych zostały sprzedane komuś innemu. To interesująca innowacja. Być może teraz cały żużel pójdzie w tym kierunku - mówi w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Sławomir Kryjom.
Pierwsza runda da również odpowiedź, jak nową koncepcję Speedway Best Pairs Cup przyjęli kibice. - To kwestia przestawienia się w sposobie myślenia. Tak naprawdę będziemy oglądać tych samych zawodników, tylko trochę inaczej skonfigurowanych. Nie ma już czynnika narodowego, ale kibice i tak utożsamiają się z żużlowcami. Każdy zawodnik ma swoich fanów. Uważam, że kibice to zaakceptują - wyjaśnia Kryjom.
Sobotnie zawody będą bardzo uważnie śledzić kibice z całej Polski. Za niespełna tydzień mają ruszyć rozgrywki PGE Ekstraligi. Na Motoarenie nastąpi pierwsza poważniejsza weryfikacja formy poszczególnych żużlowców. - Na ten moment mamy jeszcze wiele niewiadomych. Sam twierdziłem, że zawodników będzie można oceniać po 1 kwietnia. Myślałem jednak, że jazdy pod koniec marca będzie dużo więcej, a tymczasem wielu żużlowców jest na samych początku swoich przygotowań do startu rozgrywek ligowych. Niektórzy mogą potraktować sobotnią imprezę treningowo. Poprzednia edycja na Motoarenie pokazała jednak, że walki może być sporo. Jej wyniki miały też odzwierciedlenie w sezonie ligowym. To na pewno będzie jakaś weryfikacja formy żużlowców. Materiału do analizy po tym turnieju i Memoriale Edwarda Jancarza będzie sporo - dodaje na zakończenie Kryjom.
Kolejność I rundy SBP według Sławomira Kryjoma:
1. Fogo Power
2. Boll Team
3. Monster Energy Team