Paweł Piskorz i Stanisław Kępowicz nadal będą związani z Texom Stalą Rzeszów, jednakże pomiędzy menedżera pierwszej drużyny a opiekuna tych najmłodszych dołączył nowy człowiek, którym jest Adrian Gomólski. Gnieźnianin związał się z klubem aż trzyletnim kontraktem i wierzy, że jego obecność na Podkarpaciu dobrze wpłynie na juniorów, którymi ma się zajmować.
- Będę się starał wspierać naszych chłopaków najlepiej, jak potrafię. Jestem tu po to, aby pomagać, a nie przeszkadzać. Chcę swoim doświadczeniem, świeżym pomysłem na szkolenie, ponieważ jestem jednym z młodszych trenerów żużla, przekazywać chłopakom wszystko, co potrafię i umiem najlepiej. Wierzę, że oni odwdzięczą się za to owocami w postaci dobrej jazdy oraz punktami na torze - przyznał Gomólski w rozmowie z nowiny24.pl.
Były reprezentant Polski ma koncentrować się na pracy z młodzieżą, jednakże w razie potrzeby będzie wspierał także menedżera pierwszej drużyny. A jak 37-latek ocenia skład, który zbudował Michał Drymajło na rozgrywki Metalkas 2. Ekstraligi?
- Myślę, że tę drużynę stać na bardzo dużo. Jestem z żużlowej rodziny, praktycznie całe nasze życie z różnych perspektyw kręci się wokół żużla, papier wygląda bardzo dobrze, ale jak zwykle tor wszystko zweryfikuje. Bądźmy jednak dobrej myśli - dodał były żużlowiec.
Przypomnijmy, że Gomólski ma za sobą epizod w PSŻ-cie Poznań, w którym pracował w 2022 roku. W ostatnim sezonie mogliśmy go ujrzeć w barwach teamu Oliviera Buszkiewicza, a pod koniec rozgrywek u Pawła Trześniewskiego.
ZOBACZ WIDEO: Włókniarz wciąż szuka trenera. Cieślak o potencjalnym powrocie