20 
W czwartek wieczorem odbyło się zapowiadane przez związek spotkanie z udziałem prezesa Jørgena Bitscha, przewodniczącego duńskiej komisji sportu żużlowego Stefana Kristjanssona oraz Hansa Andersena i Bjarne Pedersena, którzy reprezentowali zawodników. Rozmowy trwały 3 godziny.
Władze żużla w Danii przystały na żądania protestujących i wycofały dziką kartę dla Michaela Jepsena Jensena. Jednocześnie przełożono termin zawodów z 15 na 19 kwietnia, by żużlowiec Stali Gorzów mógł pojechać zarówno w meczu ligowym w Polsce, jak i w krajowych eliminacjach do GP 2017.
- Mieliśmy z Bjarne mandat, by mocno obstawać przy swoim stanowisku, że nie akceptujemy przyznania dzikiej karty z wyprzedzeniem. Bardzo cieszymy się z wyniku rozmów - mówi Hans Andersen w rozmowie z portalem fyens.dk. Związek również pozytywnie odniósł się do rezultatu negocjacji. Jak podkreśla w swoim komunikacie, ważne, że zawody się odbędą. - Dziękujemy klubowi z Esbjerg, za jego otwartość na zmianę daty rozegrania kwalifikacji - pisze Bitsch.
Zakończenie konfliktu nie zamyka jednak dyskusji o przyznawaniu dzikiej karty w przyszłości. Obie strony zapowiedziały dalsze rozmowy w tej sprawie. Niewykluczony jest również powrót Andersa Sechera do kadry Danii. - Drzwi dla trenera są zawsze otwarte. Udało się zakończyć spór z zawodnikami i zobaczymy, co będzie dalej. Zawsze podkreślałem zasługi Sechera dla duńskiego żużla - tłumaczył prezes Jørgen Bitsch w rozmowie z portalem fyens.dk.
Anders Secher jak dotąd nie skomentował wyników czwartkowego porozumienia.
Czy Anders Secher powinien wrócić do reprezentacji Danii? 
na Instagramie 
na Facebooku 
