Inauguracja w Lesznie powinna dostarczyć wielu emocji. Jeszcze niedawno wydawało się, że faworytem jest mistrz Polski. W ostatnich dniach sytuacja Byków mocno się jednak skomplikowała. Wszystko z powodu absencji Emila Sajfutdinowa i problemów z torem, z którymi zmagał się sztab szkoleniowy i zawodnicy Unii. To wszystko sprawia, że szanse są bardzo wyrównane.
- Czeka nas na pewno pasjonująca inauguracja. Jestem przekonany, że cieszyć będą się po niej gorzowianie. Stal ma w tej chwili zdecydowanie równiejszych seniorów od Fogo Unii. Mocniejsi są także jej juniorzy. Moim zdaniem te czynniki okażą się kluczowe - mówi w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Władysław Komarnicki.
Były prezes gorzowskiej Stali twierdzi, że mistrz Polski nie będzie w stanie poradzić sobie z brakiem Emila Sajfutdinowa - Do składu wskakuje Musielak, który pojechał na maksa w jednym ze sparingów, ale w mojej ocenie Rosjanina on nie zastąpi. Z jednego występu nie należy zresztą wyciągać jednoznacznych wniosków. Teraz Musielak będzie mieć znacznie bardziej wymagających rywali. Za Stalą przemawia także fakt, że drużyna jest w większym gazie, bo częściej trenowała. We wszystkich sparingach w ekipie trenera Chomskiego widoczny był głód jazdy. Jestem przekonany, że czwórka zawodników pociągnie gorzowian do zwycięstwa. Powinni to zrobić Zmarzlik, Iversen, Jepsen Jensen i Kasprzak. W tego ostatniego naprawdę mocno wierzę - przekonuje Komarnicki.
Typ Władysława Komarnickiego: 43:47.
czerwonym nosem