Piotr Baron: Przegraliśmy z pogodą. Tor nie nadawał się do jazdy

Nie tak miała wyglądać inauguracja PGE Ekstraligi na poznańskim Golęcinie. - Przegraliśmy walkę z pogodą - powiedział menedżer Batardu Sparty Wrocław tuż po odwołaniu pojedynku jego drużyny z ROW Rybnik.

To miało być wielkie żużlowe święto w stolicy Wielkopolski. Aktualny wicemistrz Polski, Betard Sparta Wrocław miał podjąć beniaminka PGE Ekstraligi, ROW Rybnik. Na przeszkodzie stanął jednak zły stan nawierzchni poznańskiego toru spowodowany długotrwałymi opadami deszczu.

- Nie będę ukrywał, że przegraliśmy walkę z pogodą. Tor był w naprawdę kiepskim stanie i nie nadawał się do jazdy. Sędzia ostatecznie podjął decyzję o odwołaniu tego spotkania i zupełnie nie ma sensu jej teraz podważać - podkreślił menedżer drużyny z Dolnego Śląska, Piotr Baron.

Gospodarze robili wszystko, aby to spotkanie doszło do skutku. Niestety, kilkugodzinna walka z torem nie przyniosła pozytywnych rezultatów. - Kiedy około godziny 12 przestało padać, byłem przekonany, że uda nam się przygotować równą i bezpieczną nawierzchnię. Niestety, zawiodły nas prognozy pogody, które przepowiadały nam więcej słońca oraz wyższą temperaturę - zauważył opiekun Spartan.

Komentarze (12)
avatar
P0ZNANIAK
18.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Baron ja też liczyłem, że prognozy się sprawdzą i gdy przestało padać to miałem nadzieję, że szybko wyjdzie słońce. I co ? I g.......o ! Te Norweskie prognozy na które muszą powoływać się Czytaj całość
avatar
luk_wts
18.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To trzeba było wcześniej podjąć decyzję o odwołaniu meczu. Człowiek dymał prawie dwieście kilometrów tylko po to żeby tyłek przewieźć!! 
avatar
PIRO
18.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Baleron dobrze że masz jeszcze na pogode zwalić mogłeś tyle buraków nie sadzić tylko zrobić tor 
avatar
nicraM2903
18.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
gdyby Wrocław jeździł w Ostrowie Wlkp. to nie byłoby problemu z oświetleniem stadionu (sam sędzia mówił, że nie ma oświetlenia więc jest presja) i kibice we razie co mieliby bliżej do domu. No Czytaj całość
avatar
Kacper Liberkowski
18.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bylem na torze ok 18 wczoraj. Wierzchnia warstwa byla ubita ale pod spodem zrobila sie poduszka blota. Dobra decyzja o odwołaniu spotkania.