- Śledź to młoda i perspektywiczna osoba. Nie bez znaczenia miało to, że miał praktyki u boku samego Marka Cieślaka. Wierzę, że poradzi sobie w samodzielnej pracy, mając za sobą doświadczenie zebrane we Wrocławiu. Postawione zostały przed nim dwa zadania. Po pierwsze zajęcie czołowego miejsca w I lidze, a po drugie zajęcie się szkółką żużlową - powiedział dla SportoweFakty.pl Jan Cyzio.
Prezes Stali Rzeszów wyjawił, że prowadzono również rozmowy z Januszem Stachyrą. - Potwierdzam, że rozmawialiśmy z Januszem Stachyrą. Jednak w momencie, gdy w składzie pojawił się Dawid Stychyra, jego kandydatura odpadła głównie z tego powodu, że relacje w których w jednej drużynie są trener i syn - zawodnik, nie są do końca zdrowe - dodał Cyzio.
Jak się okazuje, nadal aktualnym tematem pozostaje wypożyczenie Jonasa Kylmaekorpi. - Nie wiemy na dobrą sprawę, w jakiej formie jest Mikael Max. Podobnie sytuacja wygląda z kilkoma innymi zawodnikami. Musimy być przygotowani na sytuację, w której któryś z nich będzie słabo przygotowany do sezonu. Dlatego nadal prowadzimy rozmowy na temat wypożyczenia Fina - zakończył Jan Cyzio.
