Siergiej Łogaczow zwycięzcą Nice Cup. Kamil Nowacki najlepszy z Polaków

WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Siergiej Łogaczow
WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Siergiej Łogaczow

W sobotę rozegrany został zaległy finał Nice Cup 2015, który odbył się w Rybniku. Najlepszy w tych zawodach okazał się Siergiej Łogaczow.

W tym artykule dowiesz się o:

Od samego początku bardzo dobrą dyspozycję prezentował Siergiej Łogaczow, który ambitnie walczył i wygrywał biegi. Już w pierwszej gonitwie stoczył zacięty bój z Jewgienijem Kostygowem do samej mety. Łogaczow cały czas jechał drugi i dopiero przed kreską wyprzedził swojego przeciwnika.

Wspomniany Kostygow w drugiej swojej próbie dojechał do mety na prowadzeniu. Ale łatwo o to nie było. Zawodnik Lokomotivu Daugavpils po starcie był na końcu stawki. Najpierw atakiem po zewnętrznej wyprzedził dwóch rywali, a później był blisko Kamila Nowackiego i reprezentanta Stali Gorzów pokonał na kolejnym okrążeniu, także atakiem po szerokiej.

Kamil Wieczorek w początkowej fazie zawodów dojeżdżał do mety jako pierwszy, a była to zasługa przede wszystkim jego fenomenalnych startów. Zawodnik ROW-u Rybnik najszybciej wychodził spod taśmy i nie dawał na dystansie minąć się rywalom. W trzeciej serii trafił jednak na trudnych przeciwników i musiał uznać wyższość ich wszystkich.

Z kolei z biegu na bieg coraz lepiej prezentował się Gleb Czugunow. Przedstawiciel Get Well Toruń w pierwszej serii przyjechał ostatni, a w dwóch kolejnych gonitwach wywalczył pięć punktów i wrócił do walki o baraż.

Po cichu do wyścigu ostatniej szansy dobijał się Davis Kurmis. Zawodnik łotewskiego Lokomitovu w trzech biegach wywalczył siedem punktów. Później jednak musiał uznać wyższość rywali. W 15 gonitwie dnia Kurmis wyszedł najlepiej spod taśmy, ale najpierw po zewnętrznej wyprzedził go Łogaczow, a później w walce o drugą pozycję lepsi okazali się pozostali rywale i do mety dojechał na końcu stawki.

Ostatecznie do barażu nie dostał się Kurmis. Dobra końcówka zawodów zapewniła jednak start Mike'owi Trzensiokowi i Robertowi Chmielowi i to właśnie oni mogli powalczyć o finał. Po udanych dwóch pierwszych biegach w szóstce nie znalazł się Wieczorek, a wygrywając 19. bieg awansował natomiast Czugunow.

Serię zasadniczą z kompletem punktów zakończył Łogaczow. Drugim, który bezpośrednio awansował do finału był Kostygow, który na swoim koncie zapisał 13 punktów. Przegrał z Łogaczowem oraz w 19. gonitwie z Czugunowem. Pozostałe swoje starty wygrywał.

Z bardzo dobrej strony w barażu pokazał się Nowacki, który na dystansie okazał się lepszy od Trzensioka i wywalczył sobie miejsce w finale. Tym samym dostał szansę na rewanż na Kostygowie i Łogaczowie. W finale znalazł się także Czugonow.

Ostatnią gonitwę dnia na swoją korzyść rozstrzygnął Łogaczow, który w sobotę nie dał szans rywalom i wygrał wszystkie swoje sześć startów. Drugi do mety dojechał Kostygow, który także był drugi po serii zasadniczej. Podobnie było z Nowackim, który był trzeci po 20. biegach i zajął miejsce na najmniejszym stopniu podium. Ostatni w finale dojechał Czugunow.

Wyniki:
1. Siergiej Łogaczow (KSM Krosno) - 15+3 (3,3,3,3,3)
2. Jewgieņij Kostygow (Lokomotiv Daugavpils) - 13+2 (2,3,3,3,2)
3. Kamil Nowacki (Stal Gorzów Wlkp.) - 12+2+1 (3,2,2,3,2)
4. Gleb Czugunow (Get Well Toruń) - 9+3+0 (0,2,3,1,3)
5. Mike Trzensiok (MRGARDEN GKM Grudziądz) - 10+1 (3,1,1,2,3)
6. Robert Chmiel (ROW Rybnik) - 9+0 (1,1,2,2,3)
7. Kamil Wieczorek (ROW Rybnik) - 8 (3,3,0,1,1)
8. Oskar Bober (Orzeł Łódź) - 8 (2,1,1,2,2)
9. Davis Kurmis (Lokomotiv Daugavpils) - 7 (2,3,2,0,0)
10. Oleg Michailow (Lokomotiv Daugavpils) - 7 (1,2,1,2,1)
11. Bartosz Hassa (Polonia Piła) - 6 (1,0,3,0,2)
12. Michał Gruchalski (Eko-Dir Włókniarz Częstochowa) - 6 (1,2,2,1,0)
13. Mateusz Burzyński (Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra) - 5 (0,1,0,3,1)
14. Arkadiusz Potoniec (Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra) - 3 (2,0,d,1,0)
15. Adrian Bialk (Eko-Dir Włókniarz Częstochowa) - 2 (0,0,1,d,1)
16. Michał Kordas (Ostrovia Ostrów Wlkp.) - 0 (0,0,0,0,0)

Bieg po biegu:
1. Nowacki, Potoniec, Hassa, Czugunow
2. Łogaczow, Kostygow, Chmiel, Burzyński
3. Trzensiok, Bober, Mihailow, Bialk
4. Wieczorek, Kurmis, Gruchalski, Kordas
5. Łogaczow, Gruchalski, Trzensiok, Potoniec
6. Kostygow, Nowacki, Bober, Kordas
7. Wieczorek, Czugunow, Burzyński, Bialk
8. Kurmis, Mihailow, Chmiel, Hassa
9. Kostygow, Kurmis, Bialk, Potoniec (d/start)
10. Łogaczow, Nowacki, Mihailow, Wieczorek
11. Czugunow, Chmiel, Trzensiok, Kordas
12. Hassa, Gruchalski, Bober, Burzyński
13. Burzyński, Mihailow, Potoniec, Kordas
14. Nowacki, Chmiel, Gruchalski, Bialk (d4)
15. Łogaczow, Bober, Czugunow, Kurmis
16. Kostygow, Trzensiok, Wieczorek, Hassa
17. Chmiel, Bober, Wieczorek, Potoniec
18. Trzensiok, Nowacki, Burzyński, Kurmis
19. Czugunow, Kostygow, Mihailow, Gruchalski
20. Łogaczow, Hassa, Bialk, Kordas

Baraż:
21. Czugunow, Nowacki, Trzensiok, Chmiel

Finał:
22. Łogaczow, Kostygow, Nowacki, Czugunow.

ZOBACZ WIDEO - Tomasz Gollob: ciężki wypadek nauczył mnie pokory [1/3]

Komentarze (15)
breti
23.04.2016
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Byłem na turnieju Nice Cup w Rybniku. Dzisiaj Kamilowi w parkingu pomagali tata - mechanik- trener i mama manager.Tworzy się kolejny rodzinny gorzowski team.Trzeba też podziękować Przemkowi Paw Czytaj całość
avatar
avaterys RSKŻ
23.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brać Łogaczowa do Rybnika po tym sezonie na 3,4 lub 5-letni kontrakt... mega dobry. 
avatar
Maveral
23.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Dwa biegi z dzisiejszego NICE Cup ;) Bieg nr. 1: C - Logachev, N - Burzyński, B - Kostigovs, Ż - Chmiel 
Bieg nr. 17 :C - Potoniec, N - Chmiel, B - Wieczorek, Ż - Bober 
avatar
DanGW
23.04.2016
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Dobrze młody rozwija się jak należy i przede wszystkim szybko robi postępy. 16 lat a objeżdża już dużo starszych i co cieszy mija ich na trasie. 
sibi-gw
23.04.2016
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Brawo Kamil ! I nie rozjeżdzaj sie tylko jak czytałem w niektórych komentarzach, tylko zasuwaj i wygrywaj:)