Żużlowe Grand Prix w Warszawie to impreza obowiązkowa

O tym, że żużel jest jedną z ulubionych dyscyplin sportowych Polaków, można przekonać się co tydzień, oglądając wspólnie z tysiącami ludzi na stadionach i kolejnymi przed telewizorami PGE Ekstraligę.

Jak się okazuje, fanami "czarnego sportu" i adrenaliny, którą ze sobą niesie, są także inni zawodowi sportowcy .Na LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland na PGE Narodowym w maju wybierają się polscy lekkoatleci, na czele z Anitą Włodarczyk, Pawłem Fajdkiem i Piotrem Małachowskim, ale także przedstawiciele innych dyscyplin. Będzie wśród nich siatkarski mistrz świata, uznany, za najlepszego rozgrywającego na świecie - Paweł Zagumny, dla którego powrót na PGE Narodowy w Warszawie ma podwójny wymiar.

- To będzie duże przeżycie wrócić na PGE Narodowy, tym razem już w roli kibica. Pamiętam ten moment, gdy wychodziliśmy na PGE Narodowy podczas meczu otwarcia tak szczęśliwych dla nas mistrzostw świata. To tu zaczęła się droga po tytuł. Tego też życzę naszym żużlowcom, co prawda to druga eliminacja, ale mam nadzieję, że równie szczęśliwa, jak nasz mecz z Serbią - powiedział siatkarski mistrz.

Żużlowe LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland to impreza obowiązkowa, jak twierdzi Marek Dąbrowski, nasz motocyklista. - To super impreza i na pewno obowiązkowa dla wszystkich fanów żużla i nie tylko. Oczywiście motocykle, choć nieco w innym wydaniu są mi bliskie, dlatego odliczam dni do SGP na PGE Narodowym. Trzymam kciuki za naszych pięciu zawodników, by udowodnili, że speedway w wykonaniu Polaków nie ma sobie równych.

Swój udział w LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland potwierdzili również Adam Małysz, Jerzy Janowicz, Zbigniew Bródka czy Mariusz Czerkawski. Cały czas trwa sprzedaż biletów na LOTTO Warsaw FIM SGP of Poland i mecz reprezentacji Polska - Reszta Świata. Kliknij i przejdź na stronę sprzedażową!

Bilety tylko na mecz Polska - Reszta Świata od 25 kwietnia do nabycia w województwie Mazowieckim w sieciach Inmedio i Relay, zaś w dniach 13-15 maja przy bramie nr 2 PGE Narodowego. Cena 30 zł.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob nie boi się Rajdu Dakar. "Prawdziwy mężczyzna potrafi płakać" [3/3]

Źródło artykułu: