Pomyłka sędziego w Grudziądzu. Nie wykluczył Lindbaecka

WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda
WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda

Tomasz Proszowski, który sędziował niedzielne spotkanie w Grudziądzu z Betard Spartą Wrocław, popełnił błąd. W 13. wyścigu powinien był wykluczyć Antonio Lindbaecka. Na szczęście cała sytuacja nie wpłynęła na losy rywalizacji.

W 13. wyścigu niedzielnego spotkania w Grudziądzu wystartowali: Tomasz Jędrzejak, Maciej Janowski, Krzysztof Buczkowski i Antonio Lindbaeck. Bieg zakończył się wygraną "Buczka", a na dwóch kolejnych pozycjach linię mety mijali zawodnicy Betardu Sparty Wrocław. Punktów nie zdobył Lindbaeck i całe szczęście, bo w przeciwnym razie pojawiłoby się bardzo wiele spekulacji, czy arbiter Tomasz Proszowski nie wpłynął na wynik spotkania.

Jak się bowiem okazuje, sędzia popełnił w przypadku tego wyścigu błąd. Potwierdzają go powtórki telewizyjne. Proszowski nie zauważył, że Antonio Lindbaeck przejechał jednym i drugim kołem wewnętrzną granicę toru. - To jest błąd sędziego. Do sytuacji doszło na wyjściu z drugiego łuku pierwszego okrążenia. Można zatem powiedzieć, że arbiter miał całą sytuację jak na dłoni. Powinien był to zauważyć - powiedział w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Leszek Demski.

Brak wykluczenia Lindbaecka nie miał wpływu na wynik meczu. Niedzielne spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy 47:43. Błąd sędziego został jednak zauważony, co zostanie uwzględnione przy wystawianiu mu oceny za ten pojedynek.

ZOBACZ WIDEO Nice PLŻ: Orzeł - Wybrzeże: rekord toru Hansa Andersena (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (53)
avatar
sympatyk żu-żla
30.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma człowieka nieomylnego.Sędzia powinien zauważyć ,Proszowski przeoczył.jazde Antoniego na łuku,Gafa ta znów nie była taka straszna a by mogła komu kolwiek zaszkodzić, Już były popełnion Czytaj całość
avatar
PempuśBKSFanatyk
29.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
SF jak zwykle atomowe tempo :D Pisaliśmy o tym na gorąco po biegu na relacji z meczu :P 
avatar
wiechoo
29.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w meczu Falubazu z Rybnikiem 15 bieg sedzia nie dopatrzył sie ze minał czas 2 min a Grisza odjechal od startu i co i nic panowie sedziuja dalej i kasuja za mecze jak za zboze , pytam sie Czytaj całość
avatar
Mat1987
29.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sędzie nie zauważył też, kiedy w którymś z biegów Maksym Drabik po upływie 2 minut cofnął się od taśmy i wjechał w inną koleinę. Na szczęście w tym przypadku też nie wpłynęło to na wynik meczu. 
avatar
Haś
29.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
komentatorzy n sport jakoś dziwnie tez tego nie zauważyli, a także uczestnicy magazynu żuzlowego....hmmm...jakaś dziwna zbiorowa ślepota.Po co wiec w tym programie sędzia który czuwa niby nad p Czytaj całość