Prezes ROW-u miał nosa. Fricke strzałem w dziesiątkę?

WP SportoweFakty / Bartosz Przybylak / Max Fricke
WP SportoweFakty / Bartosz Przybylak / Max Fricke

ROW-u Krzysztof Mrozek stwierdził zimą, że Max Fricke może okazać się objawieniem tego sezonu Ekstraligi. - Gdy to słyszałem, nie dowierzałem prezesowi. Najwyraźniej intuicja go nie zawiodła - mówi Jacek Frątczak.

Beniaminek PGE Ekstraligi zakontraktował w roli liderów Andreasa Jonssona i Grigorija Łagutę. W pierwszym meczu w Zielonej Górze najlepsze wrażenie ze wszystkich rybnickich zawodników zrobił jednak Max Fricke. 20-letni Australijczyk uzbierał dziewięć punktów i bonus, wygrywając dwa wyścigi.

- Muszę przyznać, że Fricke naprawdę pozytywnie zaskoczył. Potrzebujemy w Ekstralidze kolorytu i nowych zawodników. Oczywiście nie można wyciągać wniosków po jednym spotkaniu, ale to, co zobaczyliśmy ze strony tego zawodnika może napawać optymizmem. Przed sezonem rozmawiałem z prezesem Mrozkiem i przekonywał mnie, co do wartości Maxa. Gdy słyszałem w jakich superlatywach się o nim wypowiada, nie do końca mu dowierzałem . Najwyraźniej intuicja go jednak nie zawiodła, więc muszę mu zwrócić honor - przyznaje ekspert naszego portalu, Jacek Frątczak.

W przypadku Australijczyka budujący jest nie tylko jego dorobek punktowy, ale też to, jak zachowywał się na torze. Frątczak zwraca uwagę na jego dojrzałość. - To naprawdę bardzo ciekawy zawodnik. Przede wszystkim myśli na torze. Warunki w Zielonej Górze nie były łatwe, a on odnalazł się w nich lepiej niż niejeden bardziej doświadczony żużlowiec. Zwróćmy też uwagę na fakt, że zaprezentował się bardzo dobrze w końcowej fazie zawodów. Świadczy to o jego dojrzałości emocjonalnej, a także sporych umiejętnościach. Trafił z przełożeniami i potrafił wybrać odpowiednie ścieżki, które dały mu dwie wygrane. Zobaczymy czy Fricke potwierdzi dobrą dyspozycję w kolejnych meczach, ale już teraz widać, że ROW może mieć z niego dużą pociechę - kwituje Frątczak.

W ubiegłym sezonie Fricke wystąpił w dziesięciu meczach Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Uzyskał tam średnią biegopunktową 1,909.

ZOBACZ WIDEO Hubert Ptaszek: Celem jest WRC

Komentarze (6)
avatar
Goldi
1.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pogoda dobra czy zła to nie ma znaczenia. Realia są takie, że w debiucie Ekstralidze z Falubazem na wyjeździe zrobił 9 1. 
GKM_
1.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
MAX to sie nadaje heheheh 
avatar
moherowy beret
1.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
myśle że max bez problemu bedzie w top 3 rybnickiego klubu
to nie trudne skoro tam sami niepełnosprawni i odpady z innych klubów się znalazły 
avatar
Polski Sport
1.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Takie opinie o zawodniku po jednym meczu są trochę niepoważne, życzę mu wszystkiego najlepszego ale to był jak narzazie jeden mecz w anormalnych warunkach. 
avatar
speedwaycm.com
1.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Wrecz przeciwnie bedzie. Srednio radzil sobie w 1 lidze i tym bardziej w ekstralidze nic nie zrobi. A pierwszym meczem nie ma sie czym podniecac. Nikt nie spodziewal sie sniegu i pol metra brej Czytaj całość