Miniżużel: W Stanowicach najlepsi Adam Niejeschleba i Kamil Pytlewski

W sobotnie popołudnie w Stanowicach odbył się tradycyjny turniej zwany Grand Prix Stanowic, którego organizatorem jest Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Sportu w Stanowicach z prezesem Marianem Piaskowskim na czele.

Marcin Malinowski
Marcin Malinowski
Zawody miniżużlowe / Na zdjęciu: Zawody miniżużlowe

Pełna nazwa zawodów brzmiała 21. Międzynarodowy Indywidualny Turniej Grand Prix o Puchar Marszałka Województwa Lubuskiego i Puchar Wójta Gminy Bogdaniec, które co roku odbywają się w podgorzowskich Stanowicach.

W tym sezonie frekwencja nie była może najlepsza, ale to z powodu zbliżającego się Pucharu Świata, który w dniach 6-7 maja ma odbyć się w Toruniu. Tam miniżużlowcy ścigać się będą w klasach 125ccm i 250 ccm.

Podczas sobotnich zawodów mali żużlowcy prezentowali się zaś na motocyklach o pojemności 50ccm i 80ccm. W tych pierwszych triumfował Czech Adam Niejeschleba, a na większych maszynach bezkonkurencyjny okazał się Kamil Pytlewski z JUST FUN GUKS Speedway Wawrów.

ZOBACZ WIDEO Łukasz Broź: druga bramka Zagłębia nas trochę dobiła (źródło TVP)

Było kilka upadków, ale nikomu nic się nie stało. Wszyscy zostali nagrodzeni i szczęśliwi mogli wrócić do domów. Warto zauważyć, że na turnieju pokazał się 5-letni Dymitr, syn Pawła Hliba, byłego zawodnika Stali Gorzów. Maluch trochę pechowo wyjechał do pierwszego swojego wyścigu, spadając ze skarpy, którą wyjeżdża się na tor. Na szczęście nie zrobił sobie krzywdy i podjął rękawice w kolejnych biegach.

Sędzią zawodów był Bogusław Nowak, któremu w obsłudze zawodów pomagali inni legendarni żużlowcy Stali, jak Jerzy Rembas, Ryszard Fabiszewski czy Jerzy Padewski. Na widowni zasiedli m. in. kapelan Stali Gorzów ksiądz Andrzej Szkudlarek, trener Piotr Paluch czy Adrian Cyfer.

- To się tutaj dzieje od dwudziestu lat i to ogromna szansa dla tych młodych chłopaków, którzy pasjonują się motoryzacją. To pierwsze ważne kroki do przyszłego sportu żużlowego. Na pewno nie każdy zostanie żużlowcem, ale ważne jest to, żeby była grupa, a dzięki temu możliwości zawodów, treningów. Na pewno z takich chłopaków trzeba szukać Bartków Zmarzlików, który pokazuje bardzo wysoką klasę, a właśnie na takich torach się wychował. Jeździł też w Stanowicach. Bardzo pożyteczna i ważna sprawa. Cieszymy się, że wciąż są chłopcy chętni do uprawiania tego sportu - podsumował zawody Bogusław Nowak.

Zawody w klasie 50ccm:
1. Adam Niejeschleba (Czechy) 11 (3,3,3,2)
2. Bartosz Lewandowski (JUST FUN GUKS Speedway Wawrów) 9 (d,3,3,3)
3. Kacper Król (Wybrzeże Gdańsk) 8+3 (d,2,3,3)
4. Denis Andrzejczak (JUST FUN GUKS Speedway Wawrów) 8+d (3,2,2,1)
5. Dawid Piestrzyński (UKS Lwiątka Częstochowa) 7 (2,1,2,2)
6. Krystian Gręda (JUST FUN GUKS Speedway Wawrów) 5 (2,3,u,0)
7. Dominik Woźniak (JUST FUN GUKS Speedway Wawrów) 3 (2,0,0,1)
8. Gracjan Siwek (JUST FUN GUKS Speedway Wawrów) 3 (w,d,1,2)
9. Mikołaj Klentak (JUST FUN GUKS Speedway Wawrów) 2 (1,0,1,0)
10. Dymitr Hlib (JUST FUN GUKS Speedway Wawrów) 2 (w,1,0,1)

Zawody w klasie 80ccm:
1. Kamil Pytlewski (JUST FUN GUKS Speedway Wawrów) 12 (3,3,3,3)
2. Paweł Tyburski (Wybrzeże Gdańsk) 9+3 (3,2,2,2)
3. Sindy Weber (Niemcy) 9+2 (2,3,1,3)
4. Mateusz Łopuski (Wybrzeże Gdańsk) 6 (1,2,2,1)
5. Oskar Leszkiewicz (JUST FUN GUKS Speedway Wawrów) 4 (1,1,0,2)
6. Bartosz Tyburski (Wybrzeże Gdańsk) 2 (0,1,0,1)
7. Patryk Głodek (JUST FUN GUKS Speedway Wawrów) 0 (0,0,0,0)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×