U progu sezonu Rafał Karczmarz występuje w Stali Rzeszów jako "gość". Wychowanek klubu z Gorzowa w piątek po raz kolejny pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Karczmarz w derbowym meczu z KSM-em Krosno zdobył dla Żurawi 9 punktów z bonusem w czterech startach. Przypomnijmy, że Stal pokonała KSM 54:36 i przesunęła się na trzecią pozycję w tabeli Nice PLŻ.
- Pierwsze biegi miałem znakomite. Z tego co powiedział mi kierownik drużyny, to w wyścigu młodzieżowym osiągnąłem najlepszy czas dnia. Bardzo się z tego cieszę. To tylko motywuje mnie do dalszej jazdy. Kolejna "trójka" w biegu szóstym była dla mnie małym zaskoczeniem. Ale to sprawiło, że trener wystawił mnie z rezerwy za Rene Bacha i znowu mogłem przywieźć punkty. W ostatnim biegu udało mi się natomiast minąć rywala i dowieźć dla drużyny podwójne zwycięstwo - mówi Karczmarz.
Rafał Karczmarz ma gwarancję startu w ośmiu spotkaniach ligowych Stali Rzeszów. Jak do tej pory spisuje się jednak bardzo dobrze i wszystko wskazuje na to, że włodarze klubu z Rzeszowa nieprędko zrezygnują z usług 17-letniego gorzowianina.
ZOBACZ WIDEO NPLŻ: KSM Krosno - Orzeł Łódź: Udany pościg Vissinga (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
- W tamtym sezonie raz ścigałem się w Rzeszowie i niezbyt dobrze mi tu szło. Teraz jest już jednak zdecydowanie lepiej. Przywożę ze sobą dwa motocykle i kiedy jeden nie jedzie, to przesiadam się na drugi. Mam gwarancję ośmiu spotkań, ale mam nadzieję że pojadę we wszystkich meczach. Czuję się tu dobrze. Atmosfera jest wspaniała, a koledzy z Rzeszowa bardzo dobrze mnie przyjęli. Oby było tak dalej - dodaje Karczmarz.
Na chwilę obecną blondwłosemu "młokosowi" trudno jest wywalczyć miejsce w ekipie Stali Gorzów. Trener Stanisław Chomski ma do dyspozycji dwóch innych, bardzo solidnych juniorów: Bartosza Zmarzlika i Adriana Cyfera. Obaj mają już jednak po 21 lat i jest to dla nich ostatni sezon w gronie juniorów. To sprawia, że w przyszłym sezonie w Stali Gorzów zwolnią się dwa miejsca na pozycjach młodzieżowych. Na tę chwilę głównym kandydatem do jazdy w niebiesko-żółtych barwach jest właśnie Karczmarz.
- Ten sezon jest dla mnie jeszcze nauką. Nabieram doświadczenia i pewności na innych torach. Chciałbym, aby za rok trener Chomski mógł na mnie liczyć. Ciężko powiedzieć czy już w tym roku zadebiutuję w Stali. Na razie jestem rezerwowym - przyznaje Karczmarz.
17-latek odniósł się także do wypadku Kamila Nowackiego swojego kolegi z toru. - Można powiedzieć, że stan jest coraz bardziej stabilny. Na dniach mają go wybudzać ze śpiączki farmakologicznej. Życzę mu dużo zdrowia - zakończył Karczmarz.
Może nie będzie to kolejny Zmarzlik, ale ma wielkie szanse na stanie się bardzo dobrym zawodnikiem.