Get Well znów postawi się Stali w Gorzowie? "Ubiegły rok to już historia"

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski

W ubiegłym sezonie drużyna z Torunia pokonała słabego, urzędującego mistrza Polski na jego torze różnicą sześciu punktów. W niedzielę ekipa Get Well wróci do Gorzowa by znów powalczyć o dobry wynik.

Stal jest jednak zupełnie inną ekipą, niż jeszcze 12 miesięcy temu. Gorzowianie póki co, jako jedyni w PGE Ekstralidze, nie przegrali meczu, a ostatnio postawili się Betardowi Sparcie Wrocław w Poznaniu, gdzie przez większość meczu prowadzili, ale w ostatniej chwili wypuścili triumf z rąk i musieli cieszyć się "tylko" z remisu. - Widać, że Stal jedzie aktualnie bardzo fajnie. Na pewno prezentuje się zdecydowanie lepiej, niż rok temu - ocenił Adrian Miedziński, zawodnik Get Well Toruń.

Wychowanek Aniołów przed rokiem pojechał w Gorzowie tylko w trzech biegach, ale spisał się naprawdę udanie. "Miedziak" tonuje jednak nastroje i stara się nie patrzeć za siebie. - Fakt, że wygraliśmy tam w zeszłym sezonie nie ma teraz żadnego znaczenia, to już historia. Ja w Gorzowie czuję się dobrze i tamtejszy tor nie sprawia mi większych problemów. Trzeba się odpowiednio nastawić, zrobić przegląd sprzętu i wybrać ten, który będzie spisywać się tam najlepiej. Pracujemy nad tym bez przerwy - zapewnił.

Równie dobre wspomnienia z Gorzowa ma Kacper Gomólski, który jeszcze jako junior Unii Tarnów był zmorą Stali na jej torze. - Gdy jeździłem w Tarnowie, to zawsze mi gorzowski tor pasował. Jednak w ubiegłym roku przyjechaliśmy z Toruniem i w ogóle nie zdobyłem punktów. Wspomnień z zeszłego sezonu nie mam więc fajnych, ale sądzę, że w niedzielę powinno być dużo lepiej - powiedział "Ginger".

Niedzielny mecz rozpocznie się o godzinie 19:30.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa tęsknota w Częstochowie. Włókniarz wróci na szczyt? (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: