- Przed tym spotkaniem przejechałem w Rzeszowie dosłownie jedno okrążenie. Trening został odwołany ze względu na opady deszczu. Zdaję sobie sprawę z tego, że muszę jechać dużo lepiej. Mam nadzieję, że dostanę jeszcze jedną szansę i mój następny występ będzie udany - powiedział w rozmowie z naszym portalem Rene Bach.
Podczas piątkowego spotkania Duńczyk pojawiał się na torze tylko trzykrotnie. W pierwszym swoim starcie przez pół okrążenia prowadził podwójnie razem z Karolem Baranem. Na wyjściu z łuku popełnił jednak błąd i został objechany przez parę gości. - Mój występ nie był nawet średni. Następnym razem muszę pojechać znacznie lepiej. Wygrana zespołu jest ważna, ale oczywiście jestem zawiedziony ze swojego wyniku. Wiem, że stać mnie na dużo więcej. Trzeba mi po prostu większej ilości startów. Brak jazdy na tym torze nie jest wymówką - tłumaczył.
25-latek liczy, że jego forma wzrośnie dzięki częstym startom. - Żadna z lig, w których startuję jeszcze nie ruszyła. Ściganie w Danii zacznie się w przyszłym tygodniu. To dla mnie pierwsze starty w tym sezonie. Niestety ze względu na kapryśną pogodę odwołano wiele zawodów, w których miałem wystąpić. Na pewno będzie lepiej. Po prostu potrzebuję częściej jeździć - zakończył Rene Bach.
[b]Mateusz Kędzierski
[/b]
ZOBACZ WIDEO Żużlowa tęsknota w Częstochowie. Włókniarz wróci na szczyt? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Kuciapa
Lampart
Baran
Nicholls
Bach
Porsing
skład nie taki słaby tylko juniorka padaka