Jacek Krzyżaniak: Przy takich tłumach trzeba się wyłączyć

14 maja na PGE Narodowym rozegrane zostanie LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. - W Warszawie stawiam na Taia Woffindena, bo on ciągle jest głodny sukcesu - mówi Jacek Krzyżaniak, były reprezentant Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

- Woffinden to typowy przykład człowieka, który wciąż chce być na szczycie - przyznał Jacek Krzyżaniak. - Pomimo, że rok temu wygrał cykl, to ciągle mu mało. To jednak dobrze, bo widowisko może być pasjonujące. Inni przecież nie oddadzą mu pola bez walki - dodał były żużlowiec.

Zdaniem Krzyżaniaka największe szanse z Polaków ma Maciej Janowski. - Z tego grona jest najbardziej otrzaskany - uważa Krzyżaniak. - Zmarzlik i Pawlicki to jednak debiutanci. Mogą mieć słabsze momenty. Janowski ma to już za sobą.

Grand Prix w Warszawie obejrzy 50 tysięcy kibiców. Żużlowcy rzadko jeżdżą przy tak licznej widowni. - Zawodnicy muszą zrobić wszystko, żeby nie przegrać z... presją. Muszą myśleć tylko i wyłącznie o kolejnym wyścigu i z kim będą jechać. Na pozostałe sprawy muszą się wyłączyć. Najlepiej gdyby na oczy założyli sobie takie "klapeczki". Żeby w ogóle nie patrzyli w trybuny, tylko przed siebie - radzi Krzyżaniak.

LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie w sobotę 14 maja o godz. 19:00. Następnego dnia - w tym samym miejscu - zaplanowano mecz Polska - Reszta Świata. Początek o godz. 14.00.

Bilety na LOTTO Warsaw FIM SGP of Poland i Polska - Reszta Świata można jeszcze kupować w Internecie. Kliknij i przejdź na stronę sprzedażową!

ZOBACZ WIDEO Olsen: tor będzie dobry. Wyciągnęliśmy wnioski (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (1)
avatar
zeglarz
11.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
(01:18) "Moim zdaniem zeszłoroczny tor nie był zły". Bardzo śmieszne.