- Woffinden to typowy przykład człowieka, który wciąż chce być na szczycie - przyznał Jacek Krzyżaniak. - Pomimo, że rok temu wygrał cykl, to ciągle mu mało. To jednak dobrze, bo widowisko może być pasjonujące. Inni przecież nie oddadzą mu pola bez walki - dodał były żużlowiec.
Zdaniem Krzyżaniaka największe szanse z Polaków ma Maciej Janowski. - Z tego grona jest najbardziej otrzaskany - uważa Krzyżaniak. - Zmarzlik i Pawlicki to jednak debiutanci. Mogą mieć słabsze momenty. Janowski ma to już za sobą.
Grand Prix w Warszawie obejrzy 50 tysięcy kibiców. Żużlowcy rzadko jeżdżą przy tak licznej widowni. - Zawodnicy muszą zrobić wszystko, żeby nie przegrać z... presją. Muszą myśleć tylko i wyłącznie o kolejnym wyścigu i z kim będą jechać. Na pozostałe sprawy muszą się wyłączyć. Najlepiej gdyby na oczy założyli sobie takie "klapeczki". Żeby w ogóle nie patrzyli w trybuny, tylko przed siebie - radzi Krzyżaniak.
LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie w sobotę 14 maja o godz. 19:00. Następnego dnia - w tym samym miejscu - zaplanowano mecz Polska - Reszta Świata. Początek o godz. 14.00.
Bilety na LOTTO Warsaw FIM SGP of Poland i Polska - Reszta Świata można jeszcze kupować w Internecie. Kliknij i przejdź na stronę sprzedażową!
ZOBACZ WIDEO Olsen: tor będzie dobry. Wyciągnęliśmy wnioski (źródło TVP)
{"id":"","title":""}