Sam mechanik Jonssona, Mirosław Duda, podkreśla, że przedsezonowej pracy zostało jeszcze wiele, jednak nikt w zespole sympatycznego Szweda nie martwi się o końcowy jej rezultat. -Wciąż czekamy na części niezbędne do złożenia motocykli, ale na razie wszystko jest, jeśli chodzi o czas, pod kontrolą. Na pewno nie czekają nas nerwowe ruchy pod koniec martwego sezonu!
Andreas Jonsson ma się zjawić w Bydgoszczy w nadchodzącym tygodniu, by osobiście śledzić prace, jakie wykonują jego mechanicy. Popularny "AJ" ma także podpisać kilka umów sponsorskich. Oficjalna strona zawodnika jednocześnie informuje, że Jonsson w zbliżającym się sezonie będzie występować w podobnym kevlarze, jak w roku 2008.