Ryszard Franczyszyn o szansach Stali Gorzów

W okresie transferowym do drużyny gorzowskiej dołączyła trójka seniorów: Matej Zagar, David Ruud oraz Rafał Okoniewski. Czy wzmocnienia okażą się na tyle poważne by "żółto-niebiescy" mogli walczyć o medale DMP?

O przeczucia związane ze zbliżającym się sezonem zapytaliśmy byłych zawodników gorzowskiej Stali, a także związane z klubem osoby. Przedstawiamy Państwu opinie wychowanka "żółto-niebieskich", zawodnika Stali, gnieźnieńskiego Startu, Śląska Świętochłowice oraz warszawskiej Gwardii - Ryszarda Franczyszyna.

- Założony cel naszej drużyny to na pewno będzie walka o awans do pierwszej czwórki. Jak się dostaniemy, chociaż to jest sport i wszystko może się wydarzyć, myślę, że zawodnicy zrobią wszystko w tym kierunku, aby wywalczyć miejsce na pudle, a jak szczęście dopisze to może i tytuł mistrzowski - ocenia Ryszard Franczyszyn.

Gorzowską drużynę wzmocniła trójka zawodników. W miejsce Jespera Jensena, Mateja Ferjana i Pawła Hliba przybyli Matej Zagar oraz, mający już na koncie starty w barwach Stali, Rafał Okoniewski i David Ruud. Jak te transfery ocenia popularny "Frankie"? - Jeśli chodzi o Zagara to na pewno jest to zawodnik, który ma już na swoim koncie jakieś doświadczenie. Jest waleczny i z każdym rokiem wnosi coś nowego żeby jeździć jeszcze lepiej. Mam nadzieję, że ten rok będzie bardzo udany dla Rafała Okoniewskiego, życzę mu tego. Z kolei z Davidem Ruudem będę współpracował, a to będzie już czwarty sezon. Jest zawodnikiem rozwojowym, który chce jeździć bardzo dobrze i postaramy się ten plan wykonać w zbliżającym sezonie - przekonuje wychowanek Stali Gorzów.

Biorąc pod uwagę, że to będzie dla Davida Ruuda bardzo ważny sezon na ekstraligowych torach nie dziwić powinny ciężkie przygotowania szwedzkiego zawodnika. - David obecnie przebywa w Szwecji. Z tego co wiem to trenuje na siłowni, chodzi na basen oraz jeździ na motocrossie. Nie zabraknie go także na obozie w Szklarskiej Porębie oraz prezentacji zespołu. Na pewno będzie dobrze przygotowany do sezonu, także pod względem sprzętowym. Będzie miał do dyspozycji trzy kompletne motocykle GM oraz dwa dodatkowe silniki - zapowiada obecnie mechanik Davida - Ryszard Franczyszyn.

Po ostatnim sezonie największy niesmak gorzowskim kibicom z pewnością pozostaje po dwóch porażkach w pojedynkach derbowych. Czy wzmocnienia okażą się na tyle udane, że gorzowianie tym razem pokonają sąsiadów z południa województwa? - Jeśli chodzi o derby to należy się dobrze przygotować oraz podejść do tego spotkania w pewnym sensie na luzie, a wszystko będzie wychodziło - podsumowuje wychowanek gorzowskiej Stali.

Trzeba przyznać, że ostatnia rada byłego zawodnika Stali powinna być bardziej skierowana do Thomasa Jonassona, który w spotkaniach derbowych nie może pokazać pełni swoich możliwości. Może jednak w zbliżającym się sezonie młody Szwed dorzuci te cenne punkty i "żółto-niebiescy" pokonają zielonogórzan? Czas pokaże...

Sylwetka

Ryszard Franczyszyn - ur. 1964 r. w Gorzowie Wielkopolskim, zawodnik Stali Gorzów (1983-1996 oraz 1998), Start Gniezno (1997), Śląsk Świętochłowice (1999), Gwardia Warszawa (2000-2001).

Największe osiągnięcia:

- Drużynowy mistrz Polski (1983)

- Srebrny medalista DMP (1984 i 1992)

- Brązowy medalista DMP (1987)

- Srebrny medalista DPP (1992 i 1996)

- Zdobywca Srebrnego Kasku (1985)

- Zdobywca Brązowego Kasku (1983)

- Trzykrotny uczestnik finału IMP

- Dwukrotny uczestnik finału MIMP

- Siedmiokrotny uczestnik finału MPPK

Źródło artykułu: