Peter Kildemand: Nie da się wygrywać non stop

Ostatni mecz ligowy w Polsce był fatalny w wykonaniu Petera Kildemanda. Duńczyk uspokaja jednak kibiców z Leszna: - Nie mam żadnych problemów ze sprzętem czy sobą - mówi.

Mateusz Kędzierski
Mateusz Kędzierski
Peter Kildemand WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Peter Kildemand
8 maja Fogo Unia Leszno zremisowała na swoim torze z ROW-em Rybnik 45:45. Tylko punkt zdobył w tym meczu Peter Kildemand. - To był dla mnie ciężki dzień - dwa razy zostałem wykluczony w tym spotkaniu. Widać było, że robimy co w naszej mocy, by dogonić rywali. Momentami jechałem pierwszy czy drugi. Tak naprawdę zabrakło mi szczęścia. Taki jest jednak sport - nie jesteś w stanie wygrywać non stop. Ja zdaję sobie z tego sprawę. Nie mam żadnych problemów ze sprzętem czy sobą. Po prostu prześladował mnie pech. W następnym meczu nie pozostaje mi nic innego, jak tylko usiąść na motocyklu i zdobyć kilka punktów - powiedział w rozmowie z naszym portalem 26-letni zawodnik.

W ostatniej rundzie Grand Prix "Pająk" także zawiódł swoich fanów. Wywalczył tylko sześć punktów i nie zdołał awansować do półfinałów. Czy jego dyspozycja w niedzielę będzie znacznie lepsza?

Mateusz Kędzierski

ZOBACZ WIDEO Łzy mistrza, czyli wzruszające pożegnanie Tomasza Golloba na Narodowym (źródło: TVP)


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Peter Kildemand w najbliższym meczu zaliczy dwucyfrowy wynik?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×