Włókniarz zachowuje zdrowy rozsądek. Czas na trudnych rywali

Włókniarz zmierzy się w czerwcu z dwoma czołowymi zespołami Nice Polskiej Ligi Żużlowej - Stalą Rzeszów i Lokomotivem Daugavpils. Prezes Michał Świącik liczy na walkę o czołówkę tabeli, ale jak przyznaje, klub zachowuje pokorę i zdrowy rozsądek.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
Hubert Łęgowik WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Hubert Łęgowik

Częstochowskie Lwy zajmują obecnie dopiero szóstą lokatę w tabeli Nice Polskiej Lidze Żużlowej, ale mają do rozegrania dwa zaległe spotkania: pierwszy w Rawiczu, a drugi na własnym torze z Orłem Łódź. Eko-Dir Włókniarz będzie faworytem obu pojedynków i jeżeli zgodnie z planem zdobędzie punkty, zanotuje znaczący awans w ligowej tabeli. Na razie jednak częstochowianie muszą skupić się na innych spotkaniach. W najbliższą sobotę wybiorą się na trudny wyjazd do Rzeszowa. Później, 11 czerwca, odrobią zaległości w Rawiczu, a następnie podejmą Lokomotiv Daugavpils.

Prezes Michał Świącik przyznaje, że podchodzi do tego tematu z dużą ostrożnością. Po pojedynkach ze Stalą Rzeszów i Łotyszami będzie można jednak powiedzieć już więcej o aktualnej sile częstochowskiego zespołu. - Nie chciałbym przewidywać, ile punktów w tych dwóch meczach zdobędziemy, bo wszystko jest tak naprawdę możliwe. Podchodzę do tego z optymizmem, ale i dużą ostrożnością. Wszyscy pamiętamy, jak dotkliwej porażki doznał ostatnio w Ekstralidze Get Well Toruń. W tym sporcie potrzeba więc także pokory. Nasza drużyna na pewno pojedzie do Rzeszowa, chcąc wywieźć stamtąd jak najlepszy wynik. Czy będzie nam jednak dane zdobyć tam punkty? To się dopiero okaże. Jeżeli po meczach z Lokomotivem i Stalą nasz dorobek punktowy ulegnie poprawie, będziemy mieli powody do zadowolenia - przyznał w rozmowie z naszym portalem.

Włókniarz zajmuje obecnie szóstą lokatę, ale strata do czołówki nie jest na tyle duża, by częstochowianie nie mieli zaserwować kibicom emocjonującej końcówki rozgrywek. - Myślę, że nie możemy narzekać, a więcej będzie można powiedzieć, gdy rozegramy zaległe spotkania. Sport polega na tym, by zawsze w miarę możliwości jechać o jak najwyższe cele. Widziałem już jednak wiele dream-teamów, które zawodziły w lidze, a przedsezonowe typowania często nie mają swojego odzwierciedlenia na torze. Patrząc na tegoroczne szanse Włókniarza, zachowuję ostrożność i patrzę na to z dużym dystansem. Na razie cieszymy się z tego, że udało nam się odbudować żużel w tym mieście, a jeśli do tego dołożymy wynik sportowy, będziemy jeszcze bardziej szczęśliwi - skwitował prezes Włókniarza.

ZOBACZ WIDEO Andrzej Niemczyk o swojej autobiografii: nie można pisać tylko o fajnych rzeczach (Źródło TVP)


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×