Spotkanie IX kolejki Nice Polskiej Ligi Żużlowej w Rzeszowie zapowiadało się emocjonująco. Niepokonana na własnym torze i trzecia w tabeli Stal BETAD Leasing podejmowała Eko-Dir Włókniarza Częstochowę. Lwy przed sezonem były uznawane za faworyta ligi, ale w pierwszych kolejkach ich postawa nie powalała na kolana. W niedzielę podopiecznych Michała Finfy czekało bardzo trudne zadanie. Rzeszowianie przez ostatnie trzy sezony na własnym torze przegrali tylko raz. I choć częstochowianie mieli kim straszyć, to bukmacherzy obstawiali nieznaczne zwycięstwo Stali Rzeszów.
Już pierwsza seria startów dostarczyła kibicom sporo wrażeń. W inauguracyjnym wyścigu błąd na ostatnim łuku popełnił Hubert Łęgowik, którego wyprzedził naciskający Karol Baran. W kolejnym biegu defekt na trzeciej pozycji zanotował Oskar Polis, nieustannie atakowany przez Rafała Karczmarza. Z kolei na mecie zawodnicy gospodarzy omal się nie zderzyli. Na zakończenie pierwszej serii startów Daniel Jeleniewski minął na dystansie Dawida Lamparta. Po czterech biegach był remis 12:12 i wiadomo już było, że dalszy przebieg meczu będzie piekielnie interesujący.
Mnóstwo kontrowersji sprawił wyścig szósty. Dawid Lampart dwukrotnie wykazał się znakomitym refleksem na starcie. Rzeszowianin za pierwszym razem dostał od sędziego ostrzeżenie, a za drugim został wykluczony ze względu na rzekome utrudnianie startu, co spotkało się z negatywnym przyjęciem przez miejscowych kibiców. Po tym wyścigu Lwy za sprawą triumfu Sebastiana Ułamka wyszły na dwupunktowe prowadzenie. Radość w częstochowskich szeregach nie trwała jednak długo, bo już w kolejnym wyścigu podwójny triumf odniosła para Karol Baran - Nicklas Porsing i na półmetku zawodów było 22:20 dla miejscowych.
ZOBACZ WIDEO Stal - Włókniarz: ważny punkt. Porsing przechytrzył Ułamka
{"id":"","title":""}
Status quo utrzymało się także po trzeciej serii startów. W wyścigu ósmym "błysnął" Nicolai Klindt, ale w kolejnych triumfowali już zawodnicy Stali. Warto zwrócić uwagę, że po trzech seriach startów każdy z częstochowskich seniorów miał na swoim koncie biegowe zwycięstwo. Na najszybszego zawodnika wśród przyjezdnych wyglądał Daniel Jeleniewski, który pomimo słabszych startów bardzo szybko nabierał prędkości na dystansie. W szeregach gospodarzy tradycyjnie wszyscy zawodnicy spisywali się wyjątkowo równo, ale na największe słowa uznania zasługiwał Baran; zarówno za pojedyncze zwycięstwa jak i piękną jazdę parą z Porsingiem.
Przed biegami nominowanymi Stal Rzeszów prowadziła z Włókniarzem 41:37. Oznaczało to, że goście nie będą mogli zastosować rezerw taktycznych. Triumf Żurawiom zapewniła w wyścigu 14-tym para Dawid Lampart - Maciej Kuciapa, która w pokonanym boju pozostawiła Tomasa Jonassona. Nicolai Klindt został z tego wyścigu wykluczony, gdyż w pierwszej odsłonie gonitwy spowodował upadek Kuciapy na pierwszym łuku. Duńczyk długo nie mógł pogodzić się z decyzją arbitra, ale na nic zdały się jego pretensje i telefony do budki sędziowskiej.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 50:40. Twierdza Rzeszów wciąż pozostaje niezdobyta od ponad roku. Biało-niebiescy dzięki niedzielnemu triumfowi przesunęli się na drugą pozycję w tabeli. Częstochowianie w dalszym ciągu pozostają na szóstej lokacie i ich marzenia o szybkim powrocie do Ekstraligi mocno się oddalają. Najlepiej punktującymi zawodnicy spotkania okazali się: Scott Nicholls (10+2), Maciej Kuciapa (10+1) i Karol Baran (10). Z kolei wśród gości najwięcej punktów zdobył Daniel Jeleniewski (11).
Zgodnie z zapowiedziami; mecz został poprzedzony minutą ciszy dla tragicznie zmarłego Krystiana Rempały, 18-letniego wychowanka Stali Rzeszów. Spotkanie odbywało się bez oprawy muzycznej, a żużlowcy Stali przystąpili do meczu z czarnymi kirami na ramieniu. Pięknie zachowali się również rzeszowscy kibice. Przed spotkaniem zaprezentowali transparent z wizerunkiem zmarłego 18-latka i podpisem "Są ludzie, których się nie zapomina", a wyścig młodzieżowy w którym zwykł startować Krystian śledzili na stojąco. Z kolei w trakcie przerw pomiędzy poszczególnymi seriami startów, spiker czytał wspomnienia dotyczące osoby tego jakże młodego zawodnika.
[event_poll=62342]
Punktacja:
Stal Betad Leasing Rzeszów - 50
9. Karol Baran 10 (1,3,3,2,1)
10. Nicklas Porsing 6+1 (3,2*,0,1)
11. Maciej Kuciapa 10+1 (2,1*,1,3,3)
12. Scott Nicholls 10+2 (1*,2,3,1*,3)
13. Dawid Lampart 9+1 (2,w,2,3,2*)
14. Rafał Karczmarz 3 (1,2,0)
15. Grzegorz Bassara 2 (2,0,0)
Eko-Dir Włókniarz Częstochowa - 40
1. Nicolai Klindt 5 (t,0,3,2,w/su)
2. Jacob Thorssel 8 (2,3,1,2,0)
3. Sebastian Ułamek 4+1 (0,3,1*,0)
4. Tomas H. Jonasson 7 (3,1,2,0,1)
5. Daniel Jeleniewski 11 (3,1,2,3,2)
6. Oskar Polis 1+1 (d,d,1*)
7. Hubert Łęgowik 4 (0,3,1,d)
Bieg po biegu:
1. (67,95) Porsing, Thorssell, Baran, Łęgowik 4:2
2. (67,77) Łęgowik, Bassara, Karczmarz, Polis (d3) 3:3 (7:5)
3. (67,25) Jonasson, Kuciapa, Nicholls, Ułamek 3:3 (10:8)
4. (67,15) Jeleniewski, Lampart, Łęgowik, Bassara 2:4 (12:12)
5. (67,75) Thorssell, Nicholls, Kuciapa, Klindt 3:3 (15:15)
6. (67,25) Ułamek, Karczmarz, Jonasson, Lampart (w) 2:4 (17:19)
7. (67,49) Baran, Porsing, Jeleniewski, Polis (d4) 5:1 (22:20)
8. (67,02) Klindt, Lampart, Thorssell, Bassara 2:4 (24:24)
9. (67,11) Baran, Jonasson, Ułamek, Porsing 3:3 (27:27)
10. (67,03) Nicholls, Jeleniewski, Kuciapa, Łęgowik (d4) 4:2 (31:29)
11. (67,57) Lampart, Thorssell, Porsing, Ułamek 4:2 (35:31)
12. (67,79) Kuciapa, Klindt, Polis, Karczmarz 3:3 (38:34)
13. (66,96) Jeleniewski, Baran, Nicholls, Jonasson 3:3 (41:37)
14. (68,02) Kuciapa, Lampart, Jonasson, Klindt (w/su) 5:1 (46:38)
15. (67,06) Nicholls, Jeleniewski, Baran, Thorssell 4:2 (50:40)
Sędziował: Grzegorz Sokołowski
Widzów: ok. 4 000
NCD: 66,96
Zestaw: I
[multitable table=38 timetable=10725]Tabela/terminarz[/multitable]
Czy Stal Rzeszów znajdzie się w finale Nice PLŻ? 
na Instagramie 
na Facebooku 
POZDROWIENIA DLA CAŁEJ EKIPY ŻURAWI:)!