A jak wygląda obozowy dzień zawodników Unii? Relację ze Świeradowa przedstawiła oficjalna strona wicemistrzów Polski. - Otóż "nasze byki" rozpoczynają dzień od pobudki o 8:00, po której udają się na dość obfite, lecz zbilansowane pod względem składników odżywczych śniadanie. Po posiłku ubierają się w ciepłe stroje i ruszają na pierwszy trening "na świeżym powietrzu". Obfite opady śniegu sprawiły, że nasi żużlowcy i trenerzy nie muszą ograniczać się do marszobiegu, lecz mają idealne warunki do założenia nart zjazdowych lub biegowych. Jak podkreśla trener Czesław Czernicki, "narty są doskonałym narzędziem do oswojenia zawodników z prędkością, jednakże uczuliłem chłopaków, aby nie jeździli brawurowo, ponieważ na szarże przyjdzie czas, lecz nie na stoku tylko na torze żużlowym".
Przed 14:00 następuje powrót do restauracji w ośrodku, gdzie na całą ekipę czeka ciepły obiad. Następnie zawodnicy udają się na około godzinny wypoczynek po to, by o 16:00 powrócić na salę gimnastyczną. Drugi trening to przede wszystkim ćwiczenia mające na celu rozwój siły i gibkości u zawodników. O 18:30 żużlowcy udają się na kolację, po której to mają czas wolny, lecz jak przyznają niemal każdy po tak ciężkim dniu myśli tylko o prysznicu i odpoczynku przed następnym dniem - informuje oficjalna strona Unii Leszno. Poniżej prezentujemy kilka zdjęć z obozu "Byków".
Krzysztof Kasprzak i Przemysław Pawlicki
Rozgrzewka
Jarosław Hampel i Robert Kasprzak
Przemysław Pawlicki
Konkurs wyciskania :)